Jestem jak najbardziej ZA. Co prawda dziwne uczucie że cały sezon bez zawodów w Lesznie ale fajnie było by polatać w nowym miejscu. Nie wszyscy byli na wschodzie Polski więc do tego dochodzą walory turystyczne
Już patrzyliśmy na możliwość zamieszkania w akademiku nieopodal lotniska - (opcja z mieszkaniem w akademiku fajnie wypaliła w Jeleniej Górze). Dodatkowo autonomiczne juniory mogły by po prostu trwać dłużej - tak jak dawniej zawody 14 dni. Gdyby były fajne ceny to była by to świetna dla młodych żeby porządnie się wylatać.
Jedyne co to ekipa z Zielonej Góry może narzekać