3. Ustalenie listy niebezpiecznych zachowań i opisanie ich, bo myślę że nie ma jednomyślności zachowań i oceny sytuacji w tym temacie
...
Skąd nowi piloci mają się tego dowiedzieć? Muszą sami odkrywać to co dla większości z nas jest oczywiste.
...
Ano właśnie. Byłem na paru obozach i zawodach, kwestie bezpieczeństwa poruszane są na każdych, prawie każdego dnia, ale nigdy w oparciu o jakieś spisane ogólnie akceptowane zasady tylko "doświadczenia" prowadzących lub analizę sytuacji które niestety już się zdarzyły.
Zdarzało się że słyszałem zdziwienie części pilotów - "a tak nie wolno?" lub coś w tym brzmieniu. Chyba pora stworzyć coś w rodzaju kodeksu, myślę że byłby z tego lepszy efekt niż wyposażanie wszystkich na siłę we Flarma. Jest Flarm który w kominach - gdzie się zdarza w zasadzie 100% zderzeń - jest bezużyteczny, a nie ma zasad krążenia w kominie, albo są zasady różne ustalane doraźnie na danych zawodach.
Na sieci są dostępne slajdy na stronach Australijczyków, BGA, ale powinno to być coś więcej niż slajdy, do tego jeszcze stosowane nie tylko w jednym kraju, a wręcz wymagane i ujednolicone we wszystkich krajach.
To może po trochu zacznijmy wypisywać bazując na swoim doświadczeniu jak latać bezpiecznie a co karać.
Bezpiecznie jest:
- krążymy w tą stronę co wszyscy lub ten jeden który narzucił już kierunek,
- wchodzimy i wychodzimy z komina na prędkości krążenia (martwa strefa widzenia),
- latamy z lusterkiem wstecznym z szerokim kątem obrazu,
- krążące szybowce niżej jeśli nas dochodzą od dołu tzn. że są we wzmacniającym się lub odradzającym silniejszym noszeniu, trzeba do nich dostosować swój promień krążenia - zyskają na tym wszyscy,
- zbyt płaskie krążenie lub zbyt strome rozbija politykę krążenia w kominie, trzeba dostosować swój promień jak najszybciej do reszty,
- pytamy partnera czy widzi kogoś pode mną jeśli pojawia się niepewność w dużym peletonie gdzie jest ten szybowiec który był i zniknął czyli wszedł w martwe pole widzenia (pytam się jak mam niepewność lub sam informuję kolegę że ma pod sobą blisko szybowiec),
- przelatując nad krążącym peletonem pamiętamy że mogą wyżej krążyć pojedyncze sztuki a nasza wzrok opuszczony jest na peleton a nie na pojedynczy szybowiec, który może też być na naszej wysokości,
- pod szlakiem trzeba mieć świadomość że tym samym torem ale na przeciwnym kursie może lecieć inny szybowiec, stosujemy manewr odchodzenia delikatnie w prawo, jeśli pojawiają się kolejne szybowce czy nawet cały peleton sytuacja robi się skomplikowana - staram się lecieć wtedy stałym kursem jeśli robi się dalej gęsto to delikatnie skręcam w miejsce gdzie jest najmniej szybowców,
- wybieranie pod szlakiem, martwa strefa (lusterko wsteczne, liczenie szybowców, pytanie partnera),
Karalne:
- zalatywanie drogi w krążeniu,
- wybieranie przed nosem w krążeniu,
- gwałtowne manewry, wpychanie się i wyrzucanie na zewnątrz komina,
- zmiana kierunku krążenia w kominie,
- niedostosowywanie promienia i kierunku krążenia,
- przelatywanie i wlatywanie na dużej prędkości przez komin z szybowcami,
- wchodzenie z mocnym wybraniem w komin z krążącymi już szybowcami,
- wychodzenie z mocnym rozpędzaniem w kominie z krążącymi szybowcami,
Dyskusyjne sytuacje:
- dwa kominy bardzo blisko siebie z dużą ilością szybowców, gdzie zaczyna dochodzić do krążenie na zakładkę,
- wybranie dwóch szybowców lecących obok siebie pod tą samą chmurą i założenie w noszeniu w kierunku do siebie,
Dopisujcie lub korygujcie.
BL