Forum.Szybowce.Com

Gość


Autor Wątek: Co i jak należy zmienić na Żarze aby wykorzystać właściwie jego potencjał ?  (Przeczytany 22708 razy)

Maciek Z.

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Liked: 5
 Co i jak należy zmienić na Żarze aby wykorzystać właściwie jego potencjał ?  z naciskiem na konkrety kryjące się pod słowem "jak ?" Parafrazując JFK ; Nie pisz co Żar może zrobić dla ciebie , napisz co ty zrobił byś dla Żaru będąc we władzach szkoły i jak byś to zrobił . Mam nadzieję że będzie to bardzo konstruktywna dyskusja i proponuję unikać raczej personaliów a skupić się na problemie . Myślę że najlepsze pomysły i propozycje ich realizacji mają szansę zainteresować wszystkich którym dobro Żaru leży na sercu . Liczę na to że władze szkoły , pochylą się nad taką obywatelską inicjatywą i wezmą udział w tym ogólnopolskim posiedzeniu rady Żaru . Tematy które powinny pójść na pierwszy ogień to moim zdaniem , co zrobić by hotel i stołówka przestały przynosić straty ? Zachęcam do dyskusji . Sądząc po paru ostatnich dniach w "pyskówkach" zrodziła sie nam nowa lepsza jakość , co wróży chyba dobrze na przyszłość temu forum .

slawek.piela

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Liked: 78
Przy okazji Himalaya Gliding Project i nie tylko miałem okazję bliżej zapoznać się z Żarem.
Ekipa z Żaru sporo zrobiła i ma dużo pomysłów na przyszłość.
Jest nowa holówka, quad do sciągania szybowców, będą być może nowe szybowce.
Jest dużo pomysłów na hotel, gastronomię i parking.
Uszczelnienie parkingu i zmiana sposobu jego funkcjonowania to min. 60 tys rocznie dodatkowo.
Sporo drobiazgów jak na przykład catering na kwadrat ułatwi i umili życie odwiedzającym.

Ja osobiście mogę zapewnić techniczne rozwiązania uszczelnienia parkingu i parę innych drobiazgów.

Nie będę tego robił jeśli Żar będzie przekztałcony w firmę świadczącą usługi dla ludności a nie klub.
Od firmy będę wymagał. Klubowi będę pomagąl.
Kwestie personalne pomijam.

To według mnie jest podstawowe niebezpieczeństwo. Dziś, bardziej lub mniej postrzegamy wszyscy Żar jako 'nasze' miejsce.
Jeśli zaczniemy zgodnie z padającymi wczeniej sugestiami patrzeć na zarządzaie nim przez pryzmat korporacyjny to to popłynie w dól i z naszego miejsca stanie się Żar drogim ośrodniem usługowym.

Obawy o to, że Żar się zamknie na innych są dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Obawa, że stanie się niedostępny ze względu na ceny i zmianę nastawienia ludzi tam pracujących jest jak najbardziej podstawna.

Póki ludzie na Żarze wkładają serce w to co robią będzie jak jest. Jeśli zaczniemynimi zarządzać korporacyjnie to pamiętajmu, że zarówno oni jak i przybywający będą (słusznie) domagać się tego co 'im się należy'. Pracownicy będą mieli prawo zmaknąć hangar i iść do domu po godzinach, żądać nadgodzin itp itd. Odwalą swoje i NIC nie będziecie mogli z tym zrobić. Oni wypełnili kontrakt.
Piloci całkiem słusznie będą wymagać usług, za które płacą.

Zarządzanie korporacyjne jest ułożone pod osiąganie wyników finansowych. Zarządzanie takim miejscem jak Żar wymaga innego podejścia.

Żar nie powinien być zarządzany przez ZAP. Nie tylo obecny ale żaden. ZAP nie musi być 'specjalistą' od szybownictwa. Jak ZAP złożony z szybowników będzie zarządzał modelarnią? Osrodkiem paragliciarzy czy balonistów?

Wydzielenie autonomicznych komisji i przekazanie im kompetencji (w tym zarządzania CSS i GSS) rozwiąże sporo problemów.

Tyle na start :)

Sławek

MarekS

  • Eksperci KS
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1 431
  • Liked: 285
  • W pilotażu aerodynamika to podstawa (Mad Max)
Sławku,

Ja nie znajduję w Twojej wypowiedzi nowych argumentów ani okoliczności, więc mogę tylko podać linka do swojej wcześniejszej wypowiedź na ten temat w innym wątku tutaj: http://forum.szybowce.com/sprawy-aeroklubowe/pyskowki-z-watku-komisja-szybowcowa-i-nie-tylko-jak-zachecac-do-uczestnictwa/msg4648/#msg4648

Odniosę się tylko do niektórych Twoich myśli:
Ja osobiście mogę zapewnić techniczne rozwiązania uszczelnienia parkingu i parę innych drobiazgów.

Nie będę tego robił jeśli Żar będzie przekztałcony w firmę świadczącą usługi dla ludności a nie klub.
Od firmy będę wymagał. Klubowi będę pomagąl.
Kwestie personalne pomijam.
Dla osób, które są miłośnikami, pasjonatami i fanami (nie mylić z fanatykami) Żaru Staut przewiduje instytucję donatorów. Możesz wspierać działania GSS pracą, jak również dokonywać darowizn. Nic nie stoi na przeszkodzie. Jeśli jesteś autentycznym miłośnikiem Żaru, to będziesz go wspierał bez względu na okoliczności.

Żar nie będzie przekształcony w firmą świadczącą usługi. Żar już nią jest z formalnego punktu widzenia.

.....Dziś, bardziej lub mniej postrzegamy wszyscy Żar jako 'nasze' miejsce....
Właśnie w tym jest problem. To nie tylko "Wasze" miejsce, ale również i nasze !!!
Mam nieodparte wrażenie, że problem bierze się stąd, że to właśnie jakaś grupka osób chce zawłaszczyć sobie Żar wyłącznie dla siebie. Takiej zgody nie ma i nigdy nie będzie.

Obawy o to, że Żar się zamknie na innych są dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Obawa, że stanie się niedostępny ze względu na ceny i zmianę nastawienia ludzi tam pracujących jest jak najbardziej podstawna.
Nie zupełnie. Znamy przykłady aeroklubów, które zamknęły się na innych. Ba, są nawet przypadki, że zamknęły się również na "swoich". Nadzór nad Szkołą sprawowany przez całe środowisko zabezpiecza nas właśnie przed takimi patologiami.

Póki ludzie na Żarze wkładają serce w to co robią będzie jak jest. Jeśli zaczniemynimi zarządzać korporacyjnie to pamiętajmu, że zarówno oni jak i przybywający będą (słusznie) domagać się tego co 'im się należy'. Pracownicy będą mieli prawo zmaknąć hangar i iść do domu po godzinach, żądać nadgodzin itp itd. Odwalą swoje i NIC nie będziecie mogli z tym zrobić. Oni wypełnili kontrakt.
Piloci całkiem słusznie będą wymagać usług, za które płacą.

Zarządzanie korporacyjne jest ułożone pod osiąganie wyników finansowych. Zarządzanie takim miejscem jak Żar wymaga innego podejścia.
Zarządzanie "korporacyjne" to nic innego jak "dobre" zarządzanie, mniej marnotrawstwa, większa wydajność, większa transparentność, a tym samym więcej pieniędzy na latanie. Szkoły są z założenia organizacjami non-profit, więc cały "wynik finansowy" ma wspierać działalność statutową.

Żar nie powinien być zarządzany przez ZAP. Nie tylo obecny ale żaden. ZAP nie musi być 'specjalistą' od szybownictwa. Jak ZAP złożony z szybowników będzie zarządzał modelarnią? Osrodkiem paragliciarzy czy balonistów?

Wydzielenie autonomicznych komisji i przekazanie im kompetencji (w tym zarządzania CSS i GSS) rozwiąże sporo problemów.
Póki co nie mamy takiej komisji. Obecny regulamin Komisji Specjalnościowych jest mocno niedostosowany do nowej sytuacji AP jako federacji. Sposób wybierania przewodniczących jest po prostu farsą, co powoduje, że KS jest niereprezentatywna.
Ja takiej Komisji bałbym się powierzyć opiekę nad Szkołami.

Wracając do tematu tego wątku. Co i jak należy zmienić na Żarze aby wykorzystać właściwie jego potencjał ?
Przede wszystkim zakończyć ten konflikt i przywrócić funkcjonalność władz GSS.
Jestem zdania, że lotnictwem powinni zajmować się lotnicy. A więc działalnością statutową, organizowaniem latania - osoba znająca się na branży.
Zarządzanie majątkiem, pozyskiwaniem i wykorzystywaniem funduszy publicznych należy powierzyć fachowcom, czyli ludziom z dobrym przygotowaniem i praktyką w zarządzaniu.
Łączenie tych dwóch funkcji na jednym stanowisku to jest sposób na porażkę.
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2013, 17:26 wysłana przez MarekS »
MS

Andrzej Czop

  • Eksperci KS
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 449
  • Liked: 203
...
Nie będę tego robił jeśli Żar będzie przekztałcony w firmę świadczącą usługi dla ludności a nie klub.
Od firmy będę wymagał. Klubowi będę pomagąl.
Kwestie personalne pomijam.
Dla osób, które są miłośnikami, pasjonatami i fanami (nie mylić z fanatykami) Żaru Staut przewiduje instytucję donatorów. Możesz wspierać działania GSS pracą, jak również dokonywać darowizn. Nic nie stoi na przeszkodzie. Jeśli jesteś autentycznym miłośnikiem Żaru, to będziesz go wspierał bez względu na okoliczności.
...
Obserwuję trochę ludzi często pojawiających się na Żarze i myślę że większość nie pojawia się tam dla GSS Żar, tylko dla ludzi, których może tam spotkać, może z nimi polatać, powymieniać się doświadczeniami, podziwiać warunki i przyrodę w różnych porach roku, czy pogadać albo wypić piwo przy opowieściach ciekawych historii. Żar nie jest Sławka, Bogdana, Sebastiana itd. jak część osób (zdaje mi się) myśli, tylko Żar jest dla ludzi, którzy tam chcą być głównie z powodów "przyrodniczo-szkoleniowo-towarzyskich" a nie biznesowych. Czy można zrobić na tym biznes? Pewnie można, ale na pewno nie drogą eliminacji / zrażania ludzi, którzy tworza tę atmosferę.

Każdy, kto za realia bazy noclegowej w Międzybrodziu Żywieckim wie, że biznesu na hotelu tam nie zrobi, bo:
- konkurencja oferuje dzisiaj lepsze warunki za podobne jak nie mniejsze pieniądze
- żeby stać się konkurecyjnym, w hotel trzeba zainwestować parę mln, których dzisiaj nikt nie wyłoży przy takim otoczeniu

Można też pójść drogą małych kroczków czyli małymi inwestycjami modernizować hotel i lotnisko, co jak widzę jest realizowane.
Btw. jak dzisiaj zobaczyliśmy z kolegą, że co prawda ściany pięknie pomalowane, ale zniknęły szybowce ze ścian, to mocno nas "wcięło" - mam nadzieję że wrócą tam ;-)
 
Na koniec taka refleksja - dzisiaj 2 razy wsiadałem do szybowca i w końcu nie poleciałem. Trochę byłem zły, że okazałem się takim mięczakiem, trochę byłem zły, że Bogdan w pewnym momencie przerwał holowanie, bo wierzchołek Magurki schował się w chmurach...
Ale przemyślałem temat i zdałem sobie sprawę, że to kolejny atut "miejscowych", którego chyba niewiele osób docenia, a który mógłby niezadziałać w czysto biznesowym sterowaniu GSS Żar.

Krzysztof Mazur

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Liked: 9
Nie będę tego robił jeśli Żar będzie przekztałcony w firmę świadczącą usługi dla ludności a nie klub.
Od firmy będę wymagał. Klubowi będę pomagąl.
Kwestie personalne pomijam.

To według mnie jest podstawowe niebezpieczeństwo. Dziś, bardziej lub mniej postrzegamy wszyscy Żar jako 'nasze' miejsce.
Jeśli zaczniemy zgodnie z padającymi wczeniej sugestiami patrzeć na zarządzaie nim przez pryzmat korporacyjny to to popłynie w dól i z naszego miejsca stanie się Żar drogim ośrodniem usługowym.


Warto więc przeczytać to pismo które przedstawia punkt widzenia obecnego Zarządu AP co do przyszłości właśnie w tym kontekście.
http://bip.msit.gov.pl/download/2/3634/Uwagi-AeroklubPolski.pdf

Maciek Z.

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Liked: 5


.....Dziś, bardziej lub mniej postrzegamy wszyscy Żar jako 'nasze' miejsce....
Właśnie w tym jest problem. To nie tylko "Wasze" miejsce, ale również i nasze !!!
Mam nieodparte wrażenie, że problem bierze się stąd, że to właśnie jakaś grupka osób chce zawłaszczyć sobie Żar wyłącznie dla siebie. Takiej zgody nie ma i nigdy nie będzie.



Pewnie autor sam sprostuje , ale ja zupełnie nie zauważyłem żeby Sławek chciał nas dzielić . Nasze to nasze , Twoje , moje i Sławka i wydaje mi się że tak należy to czytać .

slawek.piela

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Liked: 78

Odniosę się tylko do niektórych Twoich myśli:
Ja osobiście mogę zapewnić techniczne rozwiązania uszczelnienia parkingu i parę innych drobiazgów.

Nie będę tego robił jeśli Żar będzie przekztałcony w firmę świadczącą usługi dla ludności a nie klub.
Od firmy będę wymagał. Klubowi będę pomagąl.
Kwestie personalne pomijam.
Dla osób, które są miłośnikami, pasjonatami i fanami (nie mylić z fanatykami) Żaru Staut przewiduje instytucję donatorów. Możesz wspierać działania GSS pracą, jak również dokonywać darowizn. Nic nie stoi na przeszkodzie. Jeśli jesteś autentycznym miłośnikiem Żaru, to będziesz go wspierał bez względu na okoliczności.

Żar nie będzie przekształcony w firmą świadczącą usługi. Żar już nią jest z formalnego punktu widzenia.


Lubię Żar, coś tam w niego włożyłem, ale nie jestem frajerem.
Jeśli stanie się to o czym pisałem to moje zaangażowanie się skończy a zaczną oczekiwania wobec tych, którym nie pasuje model społeczności Żaru (czym ona jest patrz niżej) a będzie pasował model firmy/korporacji. I będę narzekał, że za moje pieniądze nie ma: i tu będzie lista.
"Autentyczny miłośnik" nie będzie się dokładał do wyniku firmy lub CV kogoś kto sobie wymyślił korporację Żar.
Różnica, którą tak ciężko mi pokazać jest kluczowa.
Może tak: Podnieś ceny. zbrutalizuj zarządzaie, usuń kulturę 'naszego miejsca' a później poproś mnie bym włożył własną pracę (choćby to było sprzątanie hangaru) lub pieniądze (choćby parę groszy na jakiś sprzęt). Zgadnij co usłyszysz?

Cytuj

.....Dziś, bardziej lub mniej postrzegamy wszyscy Żar jako 'nasze' miejsce....
Właśnie w tym jest problem. To nie tylko "Wasze" miejsce, ale również i nasze !!!
Mam nieodparte wrażenie, że problem bierze się stąd, że to właśnie jakaś grupka osób chce zawłaszczyć sobie Żar wyłącznie dla siebie. Takiej zgody nie ma i nigdy nie będzie.


I tu znów nie rozumiem.
O kim piszesz, "Wasze"? Kogo masz na myśli pisząc nasze.
Bo ja przez nasze miałem na myśli wszystkich szybowników w tym kraju i nie tylko. Żar ma markę i jest znany też za granicą o czym się miałem okazję przekonać w Afryce.

Dla mnie jedynymi  'nimi' w tej sytuacji mogą być ci, którzy na Żarze nie latają a chcą z daleka zarządzać, i ustawiać to miejsce wedle swoich koncepcji lub nie daj boże wykorzystywać do zarabiania kosztem tego miejsca.

Cytuj


Obawy o to, że Żar się zamknie na innych są dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Obawa, że stanie się niedostępny ze względu na ceny i zmianę nastawienia ludzi tam pracujących jest jak najbardziej podstawna.
Nie zupełnie. Znamy przykłady aeroklubów, które zamknęły się na innych. Ba, są nawet przypadki, że zamknęły się również na "swoich". Nadzór nad Szkołą sprawowany przez całe środowisko zabezpiecza nas właśnie przed takimi patologiami.


I znów jakieś nieporozumienie.
"Grupa trzymająca Żar" przejmie lotnisko by zamknąć je dla świata czym w ciągu sezonu doprowadzi do jego zamknięcia. W świetle doskonale (i dobrze!) zamkniętych możliwości zbycia majątku oznaczałoby to, iż mielibyśmy do czynienie z grupą osób niepoczytalnych.

Sprawowanie nadzoru przez całe środowisko - TAK. Szkoła odpowiedzialna przed Komisją a ta przezd Walnym jak najbardziej. To daje zarówno autonomię w zarządzaniu i niezbędną kontrolę.

Ja obawiam się czegoś innego. AP nie będzie w satnie spłacić długów i Żar pójdzie pod młotek. W obecnej atmosferze zebranie po 300 pln od każdego członka aeroklubu zaczyna być ciut problematyczne.

Konsekwencją upadłości AP jest w zasadzie tylko utrata szkół CSS i GSS. Sprzęt przekazany aeroklubom się ostanie. Co może modelarzy obchodzić ratowanie szkoł? I ja ich rozumiem. W związku z tym składka na dług wzrośnie. Ilukrotnie?

Pomysły obecnego ZAP nie rozwiązują problemu. On narasta. 

Sprawowanie nadzoru przez całe środowisko - TAK. Szkoła odpowiedzialna przed Komisją a ta przezd Walnym jak najbardziej. To daje zarówno autonomię w zarządzaniu i niezbędną kontrolę.


Cytuj
Póki ludzie na Żarze wkładają serce w to co robią będzie jak jest. Jeśli zaczniemynimi zarządzać korporacyjnie to pamiętajmu, że zarówno oni jak i przybywający będą (słusznie) domagać się tego co 'im się należy'. Pracownicy będą mieli prawo zmaknąć hangar i iść do domu po godzinach, żądać nadgodzin itp itd. Odwalą swoje i NIC nie będziecie mogli z tym zrobić. Oni wypełnili kontrakt.
Piloci całkiem słusznie będą wymagać usług, za które płacą.

Zarządzanie korporacyjne jest ułożone pod osiąganie wyników finansowych. Zarządzanie takim miejscem jak Żar wymaga innego podejścia.
Zarządzanie "korporacyjne" to nic innego jak "dobre" zarządzanie, mniej marnotrawstwa, większa wydajność, większa transparentność, a tym samym więcej pieniędzy na latanie. Szkoły są z założenia organizacjami non-profit, więc cały "wynik finansowy" ma wspierać działalność statutową.


Przytoczyłeś życzenia udziałowców a nie praktykę z życia. Możemy założyć odrębny wątek o zarządzaniu w korporacjach. I jeśli ty przytaczasz korporacje jako przykład i gwarancję dobrego zarządzania to myślę, że mam duuuużo kontrargumentów.

Nie zauważasz też, że takie zarządzanie nie sprawdza się w przypadku organizacji nie nastawionych na zysk - wprost ze swej natury się nie sprawdza bo nie do tego zostało stworzone.

Cytuj

Żar nie powinien być zarządzany przez ZAP. Nie tylo obecny ale żaden. ZAP nie musi być 'specjalistą' od szybownictwa. Jak ZAP złożony z szybowników będzie zarządzał modelarnią? Osrodkiem paragliciarzy czy balonistów?

Wydzielenie autonomicznych komisji i przekazanie im kompetencji (w tym zarządzania CSS i GSS) rozwiąże sporo problemów.
Póki co nie mamy takiej komisji. Obecny regulamin Komisji Specjalnościowych jest mocno niedostosowany do nowej sytuacji AP jako federacji. Sposób wybierania przewodniczących jest po prostu farsą, co powoduje, że KS jest niereprezentatywna.
Ja takiej Komisji bałbym się powierzyć opiekę nad Szkołami.


Dlatego te uregulowania trzeba zmienić. ZAP sobie z zarządzaniem nie radzi zupełnie. Nie tylko ze względu na obecny skład osobowy, ale przede wszytkim ze względu na usterki 'strukturalne'.
Zmiana struktury zarządzania jest kluczowa.

Cytuj


Wracając do tematu tego wątku. Co i jak należy zmienić na Żarze aby wykorzystać właściwie jego potencjał ?
Przede wszystkim zakończyć ten konflikt i przywrócić funkcjonalność władz GSS.
Jestem zdania, że lotnictwem powinni zajmować się lotnicy. A więc działalnością statutową, organizowaniem latania - osoba znająca się na branży.
Zarządzanie majątkiem, pozyskiwaniem i wykorzystywaniem funduszy publicznych należy powierzyć fachowcom, czyli ludziom z dobrym przygotowaniem i praktyką w zarządzaniu.
Łączenie tych dwóch funkcji na jednym stanowisku to jest sposób na porażkę.

Tak powinni się zajmować lotnicy a więc z pewnością nie ZAP w ktorym po najbliższych wyborach może nie być ani jednego szybownika.
Konflikt należy zakończyć. Zgadza się. Można też poczekać na nowe osoby w ZAP.

Moja osobista opinia jest taka, iż osobą widącą w strukturze Szkoły powinna być osoba odpowiedzialna za działalność lotniczą z bezpośrednio podległa mu osobą dbającą o finanse. Taki układ we właściwy sposób będzie odzwierciedlał priorytety.
Ogarnięcie finansów i strony 'biznesowej' Szkoły nie jest jakoś strasznie skomplikowane. Wymaga jedynie nieco czasu i uwagi. Sytuacja wcale nie jest tak zła i w GSS widzę sporo możliwości.

ML

  • Administrator
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 105
  • Liked: 13
    • Szybowce.Com
Sławek, straszenie słowem "korporacja" jest chwytem propagandowym, dlatego należy się sprostowanie. Nikt nie miał pomysłu i nie chciał żeby GSS stał się korporacją o jakiej piszesz. W dyskusji dot. GSS masz swoje zdanie i masz do niego prawo. Nie musisz jednak opinii powtarzać w kółko, po kilka razy w tygodniu. To nas do niczego nie przybliża.

Dyskusja dotyczy tego co zrobić, żeby w GSS przez wiele lat rozwijało się porządne latanie, żeby były pieniądze na nowoczesny sprzęt, na fajnych instruktorów, na wspieranie juniorów, na obozy, kursy szybowcowe, etc. Pieniądze na cele statutowe powinny pochodzić np. z legalnie rozliczanych dotacji, czy z zysków z działalności gospodarczej. Szukamy rozwiązań, które pozwolą rozwijać działalność statutową GSS i w jak największym stopniu docierać z ofertą GSS do ogólnopolskiego środowiska szybowcowego. Co najważniejsze, tutaj chyba wszyscy się zgadzamy :-)

Powyższe wymaga dobrego zarządzania, mądrego kierownictwa, sprawnego nadzoru i wsparcia szerokiego środowiska. A dziś mamy:
1) fajnego kolegę i instruktora (wszyscy się zgadzają), ale jednocześnie (zdaniem niektórych) złego i nieodpowiedzialnego menedżera na stanowisku Prezesa,
2) różnica w ocenie sytuacji w pkt (1) doprowadziła do skłócenia przedstawicieli środowiska szybowcowego - dziś jest już nie ważne kto miał rację, mamy inny problem - konflikt w środowisku,
3) konflikt doprowadził do utraty jakiegokolwiek nadzoru nad działalnością GSS i nad Prezesem GSS, co niezależnie od tego kto miał racje w pkt (1) prowadzi GSS do nowych problemów.

Na całe szczęście GSS, podobnie jak Aerokluby Regionalne, ma dużą inercję i krótkoterminową odporność na złe zarządzanie. Szkoła dziś dobrze działa, ponieważ ma super lokalizację, fantastycznych pracowników, pilotów, instruktorów, przyjaciół. Błędy w nadzorze i zarządzaniu, generują negatywne efekty, które się kumulują i będą uwidaczniać się przez kolejne kilka lat. Musimy to naprawić, żebyśmy później nie płakali nad rozlanym mlekiem.

Powinniśmy:
1) zakończyć wojnę o Żar i potwierdzić wspólne priorytety, które zostały zapisane w Regulaminie Szkoły,
2) odbudować / zbudować od nowa nadzór nad GSS (Rada GSS),
3) Rada GSS koncentrując się na priorytetach GSS powinna jeszcze tej zimy znaleźć nowego Prezesa (bez tego nie zakończy się wojna, wrócimy do samego początku i zamiast o priorytetach będziemy dyskutować o personaliach), a nastepnie wymagać i wspierać go w realizacji określonych celów,
4) Rada GSS i środowisko powinny monitorować status realizacji naszych celów. Jeśli coś nie będzie grało, należy podjąć kroki naprawcze.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2013, 02:27 wysłana przez ML »

Andrzej Siembida

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 165
  • Liked: 16
Cytuj
Ja obawiam się czegoś innego. AP nie będzie w satnie spłacić długów i Żar pójdzie pod młotek. W obecnej atmosferze zebranie po 300 pln od każdego członka aeroklubu zaczyna być ciut problematyczne.

Ta obawa wydaje się być mocno przesadzona. Polecam zapoznać się ze strukturą zadłużenia AP, jego zmianą (z uwzględnieniem tzw. trupów z szafy) za kadencji obecnego ZAP oraz strukturą aktywów AP.

Są dużo łatwiejsze do upłynnienia elementy, którymi w razie konieczności (oby nigdy nie nastąpiła) będzie mógł posłużyć się bank.

Dodam tylko, że dług z każdym miesiącem się zmniejsza i bez wspomnianych składek po 300 zł za osobę.

Piotr Pawłowski

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Liked: 5

Może tak: Podnieś ceny. zbrutalizuj zarządzaie, usuń kulturę 'naszego miejsca' a później poproś mnie bym włożył własną pracę (choćby to było sprzątanie hangaru) lub pieniądze (choćby parę groszy na jakiś sprzęt). Zgadnij co usłyszysz?



Cześć Sławku,
W każdym Twoim wpisie w tym wątku dajesz czytelnikowi wybór – Chcesz latać tanio czy drogo?
Skąd czerpiesz tą wiedzę, że Marcin Prusaczyk i jego koledzy chcieli zrobić drogo?
Rozmawiałeś z Nim? Byłeś na jakimś zebraniu Rady? Wymieniłeś jakieś e-maile z Marcinem lub kimś z Rady GSS czy tak sobie konfabulujesz?

Pozdrawiam,
Piotr Pawłowski

ps. nie tylko ja na to zwracam uwagę dlatego proszę odpowiedz.

slawek.piela

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Liked: 78

Może tak: Podnieś ceny. zbrutalizuj zarządzaie, usuń kulturę 'naszego miejsca' a później poproś mnie bym włożył własną pracę (choćby to było sprzątanie hangaru) lub pieniądze (choćby parę groszy na jakiś sprzęt). Zgadnij co usłyszysz?



Cześć Sławku,
W każdym Twoim wpisie w tym wątku dajesz czytelnikowi wybór – Chcesz latać tanio czy drogo?
Skąd czerpiesz tą wiedzę, że Marcin Prusaczyk i jego koledzy chcieli zrobić drogo?
Rozmawiałeś z Nim? Byłeś na jakimś zebraniu Rady? Wymieniłeś jakieś e-maile z Marcinem lub kimś z Rady GSS czy tak sobie konfabulujesz?

Pozdrawiam,
Piotr Pawłowski

ps. nie tylko ja na to zwracam uwagę dlatego proszę odpowiedz.

Tylko tak sobie konfabuluję.
Przy okazji zwracam ci uwagę, iż słowo konfabulacja ma zabarwienie mocno pejoratywne.

Ad rem:
Nie jest osią w moich wypowiedziach 'tanio czy drogo'. Nie rób ze mnie populisty. Osią jest model rozwoju oprty o budowanie Zaru wg modelu zarządzania korporacyjnego lub klubowego. Ceny są funkcją okoliczności. W modelu jaki proponuje Marek Szumski podnoszenie cen jest uprawnionym narzędziem zarządzania finansami. Wzrost marży skutkuje skurczeniem rynku (przychodu) jeśli jednak spadek przychodu kompensowany jest wzrostem marży to takie działanie jest prawidłowe w 'korporacyjnym' modelu zarzśdzania.
Tyle tylko, że my gramy o poszerzenie rynku (nie krótkoterminowo w celu powiększenia bazy z ktorej można później 'zdjąć' dodatkową marże) ale samo w sobie to działanie (poszerzenie rynku czyli ilości latających) jest celem. Tego 'model korporacyjny' nie przewiduje bo zawsze prz poszerzeniu rynku musi przyjść moment monetaryzacji takich działań.

Rozumiesz czy mam tłumaczyć dalej?


Sławek

slawek.piela

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Liked: 78
Cytuj
Ja obawiam się czegoś innego. AP nie będzie w satnie spłacić długów i Żar pójdzie pod młotek. W obecnej atmosferze zebranie po 300 pln od każdego członka aeroklubu zaczyna być ciut problematyczne.

Ta obawa wydaje się być mocno przesadzona. Polecam zapoznać się ze strukturą zadłużenia AP, jego zmianą (z uwzględnieniem tzw. trupów z szafy) za kadencji obecnego ZAP oraz strukturą aktywów AP.

Są dużo łatwiejsze do upłynnienia elementy, którymi w razie konieczności (oby nigdy nie nastąpiła) będzie mógł posłużyć się bank.

Dodam tylko, że dług z każdym miesiącem się zmniejsza i bez wspomnianych składek po 300 zł za osobę.

1. ZAP dokonuje wyliczeń zadłużenia per capita.
2. ZAP ogłasza konieczność spłąty owego zadłużenia poprzez składkę dodatkową.
3. ZAP wkłada wysiłek w skonstruowanie umowy z AR nakładającą obowizek zapłaty owej dodatkowej składki.
4. ZAP tworzy koncepcję warunkowania przystąpienia do nowego AP podpisaniem takiej umowy.

Ty dziś twierdzisz, że nie ma problemu, że zadłużenie spada, żebym się zapoznał itd.
To ja mam pytania:

1. Cudownie. Jakie nowe źródła dochodu ma AP pozwalające na obsługę długu pozwlające na odstąpienie od owej dodatkowej składki?

2. Twierdzisz wraz z prezesem Skalikiem (ostatnio na Żarze), że Szkoły są bezpieczne bo są inne elementy o wart 2mln co najmniej, któ®ymi może psołużyć się bank. To Ty twierdzisz. Szkóły są bezpieczne i nie ma możliwości by bank wszedł na ich majątek bo pożyczka jest zabezpieczona budynkiem GOBL.

Czy ten budynek jest własnością AP?
Czy jest tylko użyczony?
Czy możemy jako AP dowolnie nim dysponować? Np. zamienić w centrum handlowe lub sprzedać na apartramnty?

Proszę o dostęp do dokumenrtów źródłowych.
Z pewnością nie tylko ja będę zainteresowany tym jak jest naprawdę bo opowieści o tym, że jest dobrze to jakoś już nie wystarczają.

Poproszę o odpowiedz bo z pewnścią nie tylko ja jestem zainteresowany.

Sławek



Maciek Z.

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 88
  • Liked: 5

Może tak: Podnieś ceny. zbrutalizuj zarządzaie, usuń kulturę 'naszego miejsca' a później poproś mnie bym włożył własną pracę (choćby to było sprzątanie hangaru) lub pieniądze (choćby parę groszy na jakiś sprzęt). Zgadnij co usłyszysz?



Cześć Sławku,
W każdym Twoim wpisie w tym wątku dajesz czytelnikowi wybór – Chcesz latać tanio czy drogo?
Skąd czerpiesz tą wiedzę, że Marcin Prusaczyk i jego koledzy chcieli zrobić drogo?
Rozmawiałeś z Nim? Byłeś na jakimś zebraniu Rady? Wymieniłeś jakieś e-maile z Marcinem lub kimś z Rady GSS czy tak sobie konfabulujesz?

Pozdrawiam,
Piotr Pawłowski

ps. nie tylko ja na to zwracam uwagę dlatego proszę odpowiedz.

No nie wiem , jak tak patrzę na ceny proponowane w Aeroklubie Nadwiślańskim  , to o czym Ty Piotrze piszesz wpisuje mi się w powiedzenie że nikt mi nie da tyle ile mi Marcin obieca . Nie kupuję tego kota w worku .
Przykładowo
1 godzina szybowca  Żar-42 pln Lisie-75 pln
start za samolotem 100m  Żar -18 pln  Lisie - 20pln
lot z instruktorem  Żar - 0 pln Lisie - 60 pln
Reasumując , w Lisich koszt 1h lotu z instruktorem na 500 m wynosi 235 pln na Żarze 132 pln .
Można więc chyba śmiało obalić mit , że będzie tanio i lepiej bo z Marcinem .

Piotr Pawłowski

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Liked: 5

Może tak: Podnieś ceny. zbrutalizuj zarządzaie, usuń kulturę 'naszego miejsca' a później poproś mnie bym włożył własną pracę (choćby to było sprzątanie hangaru) lub pieniądze (choćby parę groszy na jakiś sprzęt). Zgadnij co usłyszysz?



Cześć Sławku,
W każdym Twoim wpisie w tym wątku dajesz czytelnikowi wybór – Chcesz latać tanio czy drogo?
Skąd czerpiesz tą wiedzę, że Marcin Prusaczyk i jego koledzy chcieli zrobić drogo?
Rozmawiałeś z Nim? Byłeś na jakimś zebraniu Rady? Wymieniłeś jakieś e-maile z Marcinem lub kimś z Rady GSS czy tak sobie konfabulujesz?

Pozdrawiam,
Piotr Pawłowski

ps. nie tylko ja na to zwracam uwagę dlatego proszę odpowiedz.

Tylko tak sobie konfabuluję.
Przy okazji zwracam ci uwagę, iż słowo konfabulacja ma zabarwienie mocno pejoratywne.

Ad rem:
Nie jest osią w moich wypowiedziach 'tanio czy drogo'. Nie rób ze mnie populisty. Osią jest model rozwoju oprty o budowanie Zaru wg modelu zarządzania korporacyjnego lub klubowego. Ceny są funkcją okoliczności. W modelu jaki proponuje Marek Szumski podnoszenie cen jest uprawnionym narzędziem zarządzania finansami. Wzrost marży skutkuje skurczeniem rynku (przychodu) jeśli jednak spadek przychodu kompensowany jest wzrostem marży to takie działanie jest prawidłowe w 'korporacyjnym' modelu zarzśdzania.
Tyle tylko, że my gramy o poszerzenie rynku (nie krótkoterminowo w celu powiększenia bazy z ktorej można później 'zdjąć' dodatkową marże) ale samo w sobie to działanie (poszerzenie rynku czyli ilości latających) jest celem. Tego 'model korporacyjny' nie przewiduje bo zawsze prz poszerzeniu rynku musi przyjść moment monetaryzacji takich działań.

Rozumiesz czy mam tłumaczyć dalej?


Sławek

Cześć,
Ty zacząłeś straszyć jakimś "zarządzaniem korporacyjnym" - które wymusza podnoszenie cen , Marek niczego nie proponuje, tylko się  do tego Twojego "potwora" odnosi. Nie ma czegoś takiego jak zarządzanie klubowe. Jest zarządzanie dobre lub złe bez względu jakiej jednostki organizacyjnej dotyczy klubu, jednoosobowej firmy czy gigantycznej korporacji.
Konfabulacja różni się od świadomego zmyślenia tym, że konfabulujący człowiek jest przekonany o prawdziwości swoich informacji, dlatego próbuje ustalić skąd masz informacje, że ktoś chce podnieść ceny i dlaczego przy każdej okazji to powtarzasz? Wcześniej Sebastian Kawa pisał o jakiś 140pln/h ale mi nie odpowiedział skąd to wziął. W grudniu 2012 na ostatnim spotkaniu starej RADY GSS nie było ani Ciebie ani Sebastiana Kawy.
Na stronie www.Glidezar.com możemy też przeczytać już nie konfabulacje tylko zmyślone historie na temat tego co działo się w Radzie GSS, dlatego jak mi powiesz skąd czerpiesz wiedzę spróbuje Cię uspokoić i wyjaśnić nieporozumienie.

pozdrawiam,
Piotr Pawłowski

MarekS

  • Eksperci KS
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1 431
  • Liked: 285
  • W pilotażu aerodynamika to podstawa (Mad Max)
Sławku,

Nie chcę, aby nasza wzajemna dyskusja zdominowała temat tego wątku, więc powiem tylko, że wszystkie argumenty z mojej strony już padły i dalsze ich powtarzanie nie ma sensu, bo prowadzi jedynie w ślepą uliczkę, czyli do eskalacji konfliktu zamiast do jego wygaszenia. Dlatego chciałbym tylko krótko podsumować.

Jeśli chodzi o model "klubowy", rozumiany jako pewien "interfejs użytkownika", czyli to co widać na zewnątrz, miejsce gdzie każdy może przyjechać i polatać w miłej atmosferze za w miarę przyzwoite pieniądze, pracować społecznie, to zasadniczo nie ma między nami różnicy zdań. Ja też jestem za takim modelem "klubowym". Zawsze jednak w tle każdej organizacji jest jakiś "engine", czyli zatrudniony manager, który dba o to, aby majątek był efektywnie wykorzystywany, aby pozyskiwać fundusze, kontrolować wydatki, dba o przejrzystość działań. I tutaj standardy muszą być zaszczepione z gospodarki. Możesz to nazwać dla własnych populistycznych celów z "korporacji". Innej drogi nie ma. Taki właśnie model jest na Żarze.

Jeśli natomiast rozumiesz model "klubowy" jako spółdzielnię kolesi, którzy klepią się po plecach i chcą w miłej atmosferze "tanio" latać kosztem resursu i degradacji majątku lub kosztem innych użytkowników. Unikając jednocześnie kontroli z zewnątrz i w sposób niejasny dystrybuując pomoc publiczną. To tutaj oczywiście różnimy się bardzo. Ja takiej wizji "Klubu Żar" nie akceptuję.

Jeśli tak bardzo przeszkadza Ci obecny model organizacji szkoły na Żarze to mam dla Ciebie propozycję. Załóż sobie własny klub. Podpowiem Ci jak to się robi. Kupujesz szybowiec, wynajmujesz łąkę, ktoś inny kupuje holówkę lub wyciągarkę, jeszcze inny dokłada swój szybowiec i powstaje klub. Możecie wówczas sobie latać "tanio" lub nawet "za darmo". Na koniec roku robicie zrzutkę na koszty i zabawa kręci się dalej.
MS