Forum.Szybowce.Com
Inne => Sprawy aeroklubowe => Wątek zaczęty przez: mdoskocz w Sierpień 07, 2016, 15:20
-
Jak w temacie - zapraszam na mojego bloga o prawie lotniczym:
https://latajlegalnie.wordpress.com/
Pozdrawiam
Mikołaj Doskocz
-
Na blogu pojawiły się dw nowe artykuły - 2 część zmian w prawie lotniczym z nową kategorią lotnisk i SPO. Zapraszam
MD
-
Zainteresowani mogą przeczytać kolejne wpisy na blogu:
https://latajlegalnie.wordpress.com/
MD
-
Prywaty ciąg dalszy, ale na blogu są nowe wpisy o:
1) wycince drzew na podejściach;
2) przepisach dla dronów;
3) planach Ubera w lotnictwie.
https://latajlegalnie.wordpress.com/
Miłego czytania :)
-
Od ostatniej aktualizacji na forum pojawiło się kilka nowych wpisów (mniej lub bardziej ciekawych). Zapraszam:
www.latajlegalnie.com
MD
-
Zapraszam na kolejne wpisy, kilka się pojawiło. Poza tym rozpocząłem cykl "przewóz lotniczy", każdy znajdzie coś dla siebie:
www.latajlegalnie.com
-
A może by tak coś o Part-DTO? Wielu bywalców forum tym się zainteresuje :)
Pozdrawiam
-
Świetny pomysł - będzie w grudniu. Trochę też trzeba popracować (niestety) :)
-
Witam Was!!! Blog latajlegalnie.com działa już 4 miesiące i czas na pewne przemyślenia i decyzje. W tym czasie było prawie 7.000 wyświetleń i ponad 3.500 unikalnych użytkowników – w tak wąskiej dziedzinie to bardzo dobry wynik.
Ale to też moment, w którym trzeba zdecydować, co dalej. Czyli w jakim kierunku iść, żeby Wasza satysfakcja była jak największa. W tym celu przygotowałem krótką ankietę. To tylko kilka pytań, kilka minut klikania a dla mnie nieoceniona pomoc.
Ankieta jest anonimowa, nie musicie podawać maili itp. Proszę o szczere odpowiedzi – dzięki nim będzie tylko lepiej.
Ankieta pod linkiem:
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeAX3r6kqr63D37shfZhOEIJE-K8uc6tDSN1IH5fy70TG2G5g/viewform
DZIĘKI!!!
-
Co prawda miałem napisać o DTO ale jeszcze się nie udało - przekładamy na styczeń. Za to na blogu jest kilka innych, ciekawych artykułów.
PS. Od teraz z latajlegalnie.com znikają wpisy o dronach. Będziecie mogli je czytać na nowym blogu:
www.bezzalogowe.wordpress.com
albo na Polskim Rynku Transportu Lotniczego, z którym rozpocząłem współpracę. Link:
www.prtl.pl
pozdrawiam
MD
-
Do rozważenie dla PRZYSZŁEGO ZARZĄDU
Prezydenci Suwałk i Białegostoku wystąpili do wojewody z wnioskiem o umorzenie procedury wydania zezwoleń na budowę lokalnych lotnisk w obu miastach. Konieczne są bowiem zmiany w dokumentacji.
Na obu lotniskach planowana jest rozbudowa infrastruktury. Zarówno w porcie białostockim, jak też suwalskim, planowana jest budowa pasa startowego o długości 1350 metrów, wraz z niezbędną do startów i lądowań infrastrukturą. Docelowo lotniska mają obsługiwać samoloty zabierające na pokład nie więcej niż 50 pasażerów. W Suwałkach inwestycja miałaby się zakończyć w połowie 2018 roku, zaś w Białymstoku – pod koniec tego samego roku. Przedstawiciele obu miast zapewniają, że złożenie wniosku o umorzenie procedury wydania zezwoleń na inwestycje nie opóźnią specjalnie całego przedsięwzięcia.
Skąd wniosek o umorzenie wydania zezwoleń?
W trakcie procedury okazało się, że wnioski powinny zostać złożone nie przez inwestorów, ale tych, którzy będą lotniskami w przyszłości zarządzać. W obu przypadkach jest to Aeroklub Polski
Czy ostatnie zdanie wpisu jest prawdziwe?
Z jakich to przepisów to wynika?
A. Rydzyński
-
Nie chodzi o umorzenie pozwoleń na budowę tylko procedur wydawania decyzji administracyjnej "wydanie pozwolenia na budowę"
-
Nie chodzi o wycofanie całego procesu budowlanego, ale o "naprawienie" procedury. Błąd wynika z tego, że Miasto Białystok wystąpiło z wnioskiem o pozwolenie na budowę jako inwestor. Istniała na to szansa przy odpowiednim zakwalifikowaniu budowy, ale po spotkaniach u Wojewody okazało się, że nie ma takiej możliwości. Chcąc jednocześnie budować lotnisko i wyciąć drzewa, o pozwolenie w trybie specustawy lotniskowej musi wystąpić zarządzający lotniskiem (Aero Partner).
Kiedy jeszcze byłem w Aero Partnerze mieliśmy z Prezydentem porozumienie, że w momencie wydania decyzji środowiskowej to właśnie my występujemy o pozwolenie. Czy coś się w tej kwestii zmieniło? - nie wiem.
-
Dlaczego wniosek o pozwolenie na budowę został złożony rok przed uzyskaniem decyzji środowiskowej?
-
Kwestia przepisów. Specustawa lotniskowa dawała możliwość złożenia wniosku do grudnia 2015 r. i trzeba było szybko składać, żeby nie przepadł termin. A potem uzupełniać braki - niestety ale czasem tak trzeba. Dopiero w lipcu 2016 weszła nowelizacja specustawy, wydłużając termin do 2020 roku.
Uprzedzając Twoje pytanie - tutaj Zarząd AP nie zawalił ;) nie bronię nikogo, ale w tę sprawę byli zaangażowani pracownicy Aero Partnera, bez AP.
PS. Dlaczego dyskusja o Krywlanach jest w tym wątku?
-
Mikołaj, decyzja o warunkach zabudowy, decyzja środowiskowa to są decyzje, które należy uzyskać PRZED wystąpieniem z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Było oczywiste, iż nieuzyskanie decyzji środowiskowej musi skutkować - w świetle obowiązujących przepisów - zawieszeniem procedowania wniosku o pozwolenie na budowę, do momentu uzyskania decyzji środowiskowej.
Wynika z tego, że w momencie składania wniosku o pozwolenie na budowę, wszystkie strony tego postępowania - gmina, zarządzający lotniskiem i Zarząd AP - wiedziały, iż procedują fikcję.
Nie można było bowiem zakładać, iż Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska z całą pewnością wyda korzystną decyzję środowiskową (albo ją umorzy, co zdarza się w przypadku szczególnie dobrze opracowanych kart informacyjnych przy wykazaniu stosunkowo niewielkiego oddziaływania). No chyba, że wszystko było uzgodnione (ba, "narzucone" RDOŚ-owi) - jednak w takim przypadku mielibyśmy wprost do czynienia z przypadkiem korupcji.
Zatem wszystkie strony świadomie doprowadziły do powstania dokumentacji, i - jak mniemam - do zapłacenia za nią. Ile to było pieniędzy? I czyje to były pieniądze?
-
Panie Mikołaju proszę nie odebrać tego jako mój atak na Pana, niech Pan robi swoją robotę.
Po jaką ch... nam Aero Partner ? Czy nie można od tego modelu odejść ? Trzeba zmienić prawo i z tym skończyć.
Czym tak naprawdę w operacjach codziennych jest "zarządzanie lotniskiem" aeroklubowym - czy nie jest najważniejszy tutaj nadzór nad lotniskami by spełniały określone wymogi operacyjne? Czy nie może tego robić komórka przy Prezesie ULC (która sama te wymogi stawia) i jest organem centralnej administracji rządowej w myśl ustawy prawo lotnicze? Tłumaczenie, że musiała powstać spółka z o.o. przy AP ze względu na doświadczenie AP w sprawach lotnisk aeroklubowych to czysta demagogia.
Samorządy zadłużają się na potęgę - pakują pieniądze w nieprzemyślane inwestycje - takie jak chociażby lotniska.
Polska to nie Dubaj, nie stać nas na bezmyślność samorządowców, zwłaszcza w rejonach kraju gdzie poza niżem demograficznym mamy także odpływ ludzi za pracą do dużych skupisk miejskich, kto będzie płacił w przyszłości podatki w tych rejonach na te "lotniska" ? Powinny być zachowane jakieś proporcje i zdrowy rozsądek.
Nie oszukujmy się, obecne nowelizacje powodują że lądowiska, które muszą spełniać najmniej wymogów by funkcjonować, przebijają niektórymi zaletami inne opcje którym wymogi stawia się wyższe. Zamiast komplikować sprawy w ustawie prawo lotnicze (publiczne, ograniczona certyfikacja, cuda wianki) czy nie lepsze byłoby ogólne uproszczenie w ustawie przede wszystkim do małych lotnisk sportowych/aeroklubowych a zarządzanie (bieżący nadzór nad wymogami) zostawić na poziomie ULC ? Jakie były przesłanki ULC-u by w taki dość dziwny i zawiły sposób lotniska rozgraniczać ? Jakie są przesłanki by zostawić to tak jak jest teraz - czy ULC dysponuje jakąś statystyką na dowód poparcia swoich racji czy to raczej spec-zespół nie dopatrzył wszystkiego?
-
Przemek,
Dziękuję Ci za wykład, jak należy prowadzić inwestycje. Przy najbliższej okazji przekażę tę wiedzę Dyrektorom Departamentów Inwestycji, Prawnego i Usług Komunalnych w UM Białystok - jak widać wiesz lepiej od nich kiedy trzeba uzyskać jaką decyzję.
Piszesz o korupcji - komu ją zarzucasz? Napisz wprost. Nie chcę, żeby ktokolwiek miał pole do domysłów. A nie podoba mi się sposób, w jaki sugerujesz, że wszystkie strony (w tym Aero Partner - czyli m.in. pracownicy i ja) były zaangażowane w procedery przestępcze. Zawsze daleko mi było do takich, więc wyraź się nieco precyzyjniej. Mam wrażenie, że zapędziłeś się i waląc na oślep w ZAP z każdej strony (akurat z tej zupełnie niesłusznie) i zaczynasz przy okazji wściekle atakować niezwiązanych z tym ludzi.
Co do finansów - budżet miasta. Jak chcesz więcej informacji, pisz o dostęp do informacji publicznej. Ja ich udzielać nie mogę.
Panie Szymonie,
Rozumiem Pana stanowisko, ale nie do końca się z nim zgadzam. Zarządzający lotniskiem (Aero Partner czy ktokolwiek inny) jest potrzebny do pilnowania porządku na lotniskach. Żeby nie było sytuacji, kiedy w jednym momencie na DS. wpada C-152, Puchacz za wyciągarką, glajciarze i modelarze. Ktoś musi mieć władzę powiedzieć „sorry kolego, nie teraz”. Nie da się wszystkiego uregulować przepisami, a nawet jakby, to kto będzie weryfikował ich stosowanie jeżeli na lotnisku nie będzie żadnej władzy?
A skoro ktoś ma mieć uprawnienia, to ciężko wymagać, żeby ULC za niego wykonywał wszystkie obowiązki. Swoją drogą, nie robiłby tego za darmo.
Co do zmian w przepisach – jestem za ich uproszczeniem, ale rzeczywistość czasem nie pozwala na to i trzeba się dostosowywać.
Pozdrawiam
Mikołaj
-
Mikołaju, cieszę się, że nerwowo reagujesz.
Przeczytaj tu, w wikipedii piszą czym jest decyzja środowiskowa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Decyzja_o_%C5%9Brodowiskowych_uwarunkowaniach_zgody_na_realizacj%C4%99_przedsi%C4%99wzi%C4%99cia
Jako prawnik zajmujący się inwestycją powinieneś mieć, jak sądzę, głębszą wiedzę niż wynikająca z wikipedii. I zakładam, że taką miałeś.
Tym niemniej, żeby Ci łatwiej było dalej rozmawiać, muszę się przyznać do tego, że na co dzień projektuję i buduję.
Mam nadzieję, że Twoja nerwowość nie przeszkodzi Ci udzielić odpowiedzi na dwa pytania, które zadałem, to znaczy te dotyczące dokumentacji. Kto i w jakich okolicznościach otrzymał zlecenie na opracowanie dokumentacji? Ile za nią zapłacono i kto zapłacił?
-
Przemku,
Odpowiedziałem Ci na pytanie - finansowanie z budżetu miasta. Szczegółów możesz dowiedzieć się sam - przecież jesteś człowiekiem o wielu zainteresowaniach i aktywnościach: projektant, prawnik, szybownik i poeta (nigdy nie zapomnę, jak napisałeś, że Wisława Szymborska (noblistka) była beznadziejną poetką, a możesz to stwierdzić, ponieważ sam piszesz wiersze...). Z jednej strony ciężko Cię będzie przekonać do czegokolwiek, więc nawet się tego nie podejmuję - napisz wniosek o dostęp do informacji publicznej.
Z drugiej strony, zajmując się "projektowaniem i budowaniem" powinieneś się orientować w środowisku. Ja znam stawki i kancelarie, które działają na "moim" rynku.
Pozdrawiam (bez nerwów)
MD
-
Mikołaju,
nie odpowiesz na pytanie bo nie chcesz, czy dlatego że nie wiesz?
-
No nic,
poczekam na Twoją odpowiedź.
W międzyczasie wrzucam linki:
http://www.bialystok.pl/pl/wiadomosci/aktualnosci/przetarg-na-dokumentacje-budowy-.html
http://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/krywlany-znamy-wykonawce-dokumentacji-projektowej--54849.html
Zainteresowanym polecam lekturę jedynego komentarza do drugiego liku. Strona z "pikantnymi" szczegółami nie została odnaleziona, więc z tej zrobiłem printscreen.
Data ogłoszenia przetargu i jego rozstrzygnięcia znacząco wyprzedza datę uzyskania decyzji środowiskowej. Na ponad rok przed nią Zamawiający zdecydował się wydać 1,3 mln złotych. Teraz trzeba ustalić, czy były to pieniądze Zamawiającego, czy unijne, publiczne, czy może był to jakiś montaż wspólny. Zwraca także uwagę, iż redaktor pisze, że za uzyskanie wszelkich decyzji odpowiedzialny był Aeroklub Polski (nie Aero Partner). Czy zatem Aeroklub Polski był również odpowiedzialny za uzyskanie decyzji środowiskowej? W jaki sposób zatem w umowach zdefiniowane zostały odpowiedzialności Zamawiającego, Aeroklubu Polskiego, Wykonawcy projektu i Aero Partnera? Czy może okazać się, iż Aeroklub Polski będzie zobligowany do pokrycia strat wynikłych z wydania publicznych pieniędzy w sposób niewłaściwy? Czy Zamawiający ma, zgodnie z umową z lutego, możliwość dochodzenia roszczeń od Aeroklubu Polskiego? Czy zostały udzielone jakieś gwarancje, inne zabezpieczenia przez Aeroklub Polski lub Aero Partnera?
Wiele pytań jeszcze się ciśnie, ale te są najbardziej podstawowe.
-
Przede wszystkim mam wrażenie, że poza pisaniem tutaj, wrzucasz posty z naszego forum na dlapilota.pl. Słabe to jest...
Po drugie, jeżeli wiedzę czerpiesz z komentarzy, to nie ma sensu prowadzić dalszej dyskusji. Nie wiem czy wiesz, ale internet działa w ten sposób, że na anonimowym forum mogę napisać wszystko o każdym, nawet największą bzdurę. Przemku, nie wszystko co jest w internecie jest prawdą ;)
Po trzecie, pytasz mnie o handlowe szczegóły umów, których stroną (albo podwykonawcą) jest spółka, w której nie jestem prezesem od 5 miesięcy. Pisanie o tym na forum byłoby co najmniej nieprofesjonalne - co innego wyjaśnienia kwestii formalnych, niebędących tajemnicą przedsiębiorstwa - o tych już pisałem. Napisz proszę do obecnego Prezesa Zarządu Aero Partnera albo do Rady Nadzorczej, oni mogą takie rzeczy ujawnić. Jeżeli bardzo Cię to nęka, mogę opowiedzieć na Kongresie (o ile bym w nim uczestniczył - zgłaszam dostępność).
Tym bardziej nie będę pisał o wydatkowaniu finansów Miasta Białystok. Chcesz - zwróć się do nich. Pewnie zastanowią się kim takim jest Pan Przemysław Łośko, ale w odpowiednim trybie udzielą Ci odpowiedzi.
Po czwarte, chyba najważniejsze. Cała dyskusja ma w moim przekonaniu jeden aspekt podstawowy - nie zaatakowałem ZAP w moim poście, co więcej, napisałem że tu nie ma ich winy. Podejrzewam, że dla Ciebie postawiło mnie to w gronie wrogów. Jeżeli tak, to absolutnie nie masz racji...
Osobiście bardzo nie podobały mi się afery z poprzedniego roku, wobec czego odszedłem z pracy. Bardzo fajnej, rozwijającej, ze świetnymi współpracownikami i klientami (ARy). Ale nie podobało mi się wiele rzeczy i straciłem nadzieję na zmianę, która w moim odczuciu jest AP bardzo potrzebna - stąd taka radykalna decyzja.
Jednak jeżeli zmiana ma mieć oblicze ścigania każdego, kto kiedykolwiek zrobił coś wspólnie z obecnym ZAP (nieważne czy dobrego czy złego), to nie wróżę wielkiego powodzenia.
Sprawa Białegostoku jest z mojej strony (jako Prezesa Zarządu Aero Partnera) czysta, nie zrobiłem niczego wbrew prawu. Ale dalsze ciągnięcie tego tematu nie ma sensu - Ciebie nie da się przekonać, że "czarne jest czarne a białe jest białe".
PS. Uważaj w swoich wypowiedziach, bo jeżeli dalej będziesz to ciągnął w ten sposób, przekroczysz granicę zniesławienia...
-
Mikołaju,
zadałem kilka ważnych pytań. Na żadne nie udzieliłeś odpowiedzi.
Twoja "odpowiedź" to rady, enuncjacje i wrażenia. O wieńczącej Twój post pogróżce można powiedzieć jedynie to, iż jest kabaretowa. Czy taki był Twój zamiar?
-
Sam sobie muszę odpowiadać. Poniżej okoliczności i kwoty, o które Cię pytałem, Mikołaju.
http://dziendobrybialystok.pl/zuch-prezydent-przetarg-za-ponad-milion-zlotych-oglosil-i-rozstrzygnal-w-jeden-dzien/
Potrafisz je skomentować?
I ponowię pytanie o to, czyim obowiązkiem było uzyskanie decyzji środowiskowej? Pytam dlatego, że po wieloletnim procesie (na pewien czas zawieszonym) konsorcjum firm Ove Arup i Ekoton wygrało spór z Urzędem Marszałkowskim o 1,9 mln w związku z unieważnieniem przez GDOŚ decyzji RDOŚ w sprawie lotniska w okolicach wsi Saniki (pierwsze podejście Białegostoku). Zdaniem Urzędu Marszałkowskiego konsorcjum wykonało umowę nienależycie.
http://www.poranny.pl/wiadomosci/bialystok/a/urzad-marszalkowski-w-bialymstoku-nie-dostanie-pieniedzy-za-lotnisko-regionalne,9774935/
Czy Aero Partner lub Aeroklub Polski miały w swoich obowiązkach uzyskanie decyzji środowiskowej?
-
Nie miały
-
W jednodniowym przetargu na opracowanie dokumentacji dla Krywlan, drugie miejsce zajęła firma Projekt Plus sp. z o.o. z Warszawy. Jest to firma Piotra Niewiarowskiego, byłego Sekretarza Generalnego Aeroklubu Polskiego (patrz załącznik dotyczący wyboru najlepszej oferty z BIP Białegostoku).
Spółka Projekt Plus wygrała natomiast przetarg na opracowanie dokumentacji lotniska w Suwałkach:
http://www.przetargi.egospodarka.pl/kto-wygral/17860574,projekt-plus-sp-z-o-o.html
Interesująca jest również załączona notatka.
-
(..)
Rozumiem Pana stanowisko, ale nie do końca się z nim zgadzam. Zarządzający lotniskiem (Aero Partner czy ktokolwiek inny) jest potrzebny do pilnowania porządku na lotniskach. Żeby nie było sytuacji, kiedy w jednym momencie na DS. wpada C-152, Puchacz za wyciągarką, glajciarze i modelarze. Ktoś musi mieć władzę powiedzieć „sorry kolego, nie teraz”. Nie da się wszystkiego uregulować przepisami, a nawet jakby, to kto będzie weryfikował ich stosowanie jeżeli na lotnisku nie będzie żadnej władzy?(..)
Ale od tego są Służby Ruchu Lotniczego. AeroPartner, póki co, nie jest organizacją certyfikowaną do ich zapewniania i chyba w najbliższej przyszłości być nie zamierza.
M..M
-
jasne że jest to quasi zarządzanie na zasadzie ULC z AP "podali sobie dłonie" w wyniku trudnych negocjacji ;) ...
[/quote]
Ale od tego są Służby Ruchu Lotniczego. AeroPartner, póki co, nie jest organizacją certyfikowaną do ich zapewniania i chyba w najbliższej przyszłości być nie zamierza.
M..M
[/quote]