Zagadnienie dodatkowego silnika w szybowcu jest od dawna tematem bez końca i ciągle zmiennym we wnioskach. Zmiennym dlatego ze szybko pojawiają się nowe rozwiązania techniczne. Szybciej niż to, co dzisiaj widzimy w produkcji.
Nowe i bezpieczniejsze baterie (z kondensatorami) pozwalają już sądzić ze wykorzystanie ich w silnikach elektrycznych jest i będzie ,,mała rewolucja" w tej dziedzinie. Przykładem tego jest FES , Antares , Arkus ,,,,.
Taka mała rewolucje właśnie przechodzą koledzy modelarze. Tylko dla ich potrzeb produkuje się już silniki elektryczne 15KW o wadze 2kg.dające ciąg powyżej 20 kg z bezpośrednim śmigłem~80 cm, a baterie LiFePo4 pracują już w granicach 200A i to wszystko w dość przystępnej cenie.
Krzysztof