Śledziłem dzisiaj hol do lotu na fali z lotniska Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej a w zasadzie tylko start (kamera online) i samo wyczepienie na wysokości miejscowości Wielogłowy.
Z ciekawości wszedłem na stronę
http://glidertracker.org i po chyba 15 minutach zobaczyłem na stronie krążący szybowiec Jonker JS-1 Revelation, potem pokazały się jeszcze dwa: DG-300 oraz LS-4.
JS-1 doleciał aż do Zakopanego i tam osiągnął wysokość grubo ponad 7300m, potem zrobił sobie wycieczkę do Krynicy i wrócił na lotnisko Aeroklubu Podhalańskiego krótko przed zachodem słońca.
Prawie w tym samym czasie na lotnisko wrócił LS-4, który miał mniej szczęścia, bo warunki zmieniały się dynamicznie wtedy kiedy startowali czyli tuż przed południem (w każdym razie z tego co widziałem za oknem biura halny gonił chmury po niebie :- ) .
Pilotowi szybowca LS-4 według tego co mogłem zaobserwować na portalu udało się osiągnąć ponad 4000m , doleciał do Szczawnicy i wrócił na lotnisko,
wcześniej długo krążąc i nabierając wysokości nad Starym Sączem.
Najmniej szczęścia miał pilot DG-300 który "utknął" w niskim noszeniu kilkanaście km od lotniska w okolicach miejscowości Kłodne, potem urwał się sygnał jak miał wysokość ok 1100m i nie wiem gdzie poleciał i kiedy dotarł na lotnisko.
Start i lądowanie jednego z szybowców udało mi się zaobserwować na kamerze online, którą udostępnia aeroklub, drugie lądowanie przegapiłem, było zbyt ciemno.
Powracający na lotnisko JS-1 miał wiatr w plecy i momentami koło 300km na godzinę, średnio koło 200km przez cały czas powrotu.
Fajnie jest śledzić ekstremalne wyczyny. Czy ktoś się orientuje kto odbywał te loty ? Czy koledzy piloci pochwalą się zdjęciami, filmem z wyczynu?
Jestem ciekaw jak się latało bo wiatr był niesamowicie silny, chmury śmigały po niebie z niesamowitą prędkością.
p.s.
Szkoda, że tak mało szybowców u nas można śledzić online.