Forum.Szybowce.Com

Gość


Autor Wątek: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?  (Przeczytany 8740 razy)

kp

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Liked: 137
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 05, 2018, 15:57 »
Wróćmy do pytania który aeroklub chce mieć instruktora z nalotem 100 h....
I jesli taki jest to ...heja!!!
Taki system działał przez lata w UK i tam w ramach szkolenia kadeckiego instruktorem mógł zostać pilot z nalotem jak pamiętam 75 godzin. Taki instruktor był ograniczony do szkolenia po kręgu i raczej nie słyszałem aby w UK było dużo wypadków w trakcie szkolenia podstawowego.

Moim zdaniem bezpieczniejszym instruktorem szkolącym po kręgu będzie pilot, który ma olej w głowie i w krótkim czasie wylatał te wymagane 100 godzin dowódczego (i nie przestał latać na jednosterach) niż instruktor ze znacznie większym nalotem, który z przyczyn ekonomicznych od wielu lat lata tylko jako instruktor na dwusterze i przez te lata stracił sporo z nawyków umożliwiających bezpieczne latanie. W regulaminach aeroklubów w UK widziałem zapisy wymagające od instruktora co roku pewnego nalotu na jednosterze aby uniknąc takich sytacji, a lektura raportów PKBWL z wypadków dwusterów pokazuje, że takie regulacje powinny obowiązywać i w naszych aeroklubach...

Luzak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Liked: 0
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 05, 2018, 16:43 »
To może zmniejszmy wymagania do minimum, skoro doświadczenie nie ma znaczenia....
Mogę Ci pokazać wiele osób z olbrzymim doświadczeniem, których nalot ni jak przekłada się na umiejętności.
Nalot może coś sugerować kiedy nie znamy kogoś osobiście  ale faktyczne umiejętności powinni weryfikować egzaminatorzy na nie wpisy w chronometrażu.

Zaproponowałbym  co innego - zmieńmy przepisy tak, aby nikt nie miał wątpliwości, że ktoś kto skończył kurs na instruktora autentycznie się do tego nadaje.
Jeżeli na tym forum uważamy, że 100h to za mało, to zmieńmy w przepisach na 1000h i po kursie nie będzie dyskusji.

Jeszcze raz poddaje pod zastanowienie, czy ma jakiś sens określanie nalotu po uzyskaniu licencji, czy całkowitego.
Ja jakoś nie zauważyłem, aby sam fakt uzyskania świstka(licencji)  miał jakiś wpływ na jakość mojego latania jednosterami.




madaa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Liked: 25
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 05, 2018, 20:38 »
To może zmniejszmy wymagania do minimum, skoro doświadczenie nie ma znaczenia....


Mogę Ci pokazać wiele osób z olbrzymim doświadczeniem, których nalot ni jak przekłada się na umiejętności.

Jeśli ktoś zdobył nalot względnie szybko i lata dużo to wątpię by latał kiepsko, najczęściej jest tak że ktoś lata po 10 godzin co roku od 20 lat i to jest problem.



Nie my jesteśmy od zmieniania przepisów
Idąc dalej tym tropem, uczmy po podstawówce akrobacji i lotów nocnych po co komuś jakieś doświadczenie.

Co do doświadczenia to proponuję Ci poczytać statystyki, sprawdź jaka grupa pilotów z jakim doświadczeniem jest najbardziej narażona na śmierć w wypadku lotniczym. Polecam książkę "Strefa śmierci" która o tym traktuje.

Znam pilotów którzy z małym nalotem latają dobrze i takich z dużym ale okazjonalnym, którzy latają kiepsko ale nie powierzył bym im szkolenia z prostej przyczyny. Nie mają doświadczenia. Nie umiejętność machania drągiem czy wypracowania dobrej prędkości na przeskoku powoduje że latamy bezpiecznie.

Pilot który ma 100 godzin i przekonanie o własnej zajebistości (znam z autopsji ;) ) nie będzie bezpiecznym instruktorem.  Nie wyobrażam sobie by mógł zadbać o bezpieczeństwo szkolonego człowiek który wylatał 100 godzin, często wokół jednego lotniska. Sytuacje zaskakują doświadczonych pilotów a facet siedzący z tyłu odpowiada za życie tego z przodu.  Swoje uprawnienia instruktorskie uzyskałem gdzieś około 300 godzin nalotu. Miałem za już wtedy zrobione warunki do złotej odznaki, latałem po górach, kręciłem akrobację i też słyszałem głosy że, może to za wcześnie. Im więcej mam nalotu (doświadczenia) przekonuję się o tym jak mało jeszcze wiem, umiem i widziałem.
pozdrawiam
Robert


ps. KP Zgadzam się, to jest duży problem że, instruktorzy praktycznie nie latają na solówkach. Ja latam ;)

Luzak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Liked: 0
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 06, 2018, 13:34 »
..
Nie my jesteśmy od zmieniania przepisów
..

To może nie zajmujmy zdania w temacie?
Jeżeli uważamy, że 100h to za mało to trzeba własnie to zmienić w przepisach a nie robić sztuczne ograniczenia "występując przed szereg".
To samo dzieje się na drogach - stoi ograniczenie prędkości, ale my uważamy, że jest niewłaściwe, wiec zamiast wpłynąć na zmianę znaku, łamiemy przepisy.
Jest to błędne działanie, bo prowadzi do braku poszanowania prawa. Nie ważne czy przepisy są za bardzo, czy za mało restrykcyjne - mają być adekwatne.

Nie neguję wagi doświadczenia, ale od tego są egzaminatorzy, aby weryfikowali jego znaczenie.(masz większe doświadczenie - łatwiej zdasz egzaminy)

Nie zgadzam się też, że niezbędne jest aby instruktor szkolący uczniów do licencji musiał latać na jednosterach i wykonywać przeloty.
Na szkoleniu podstawowym powinno się nauczyć bezpiecznego pilotowania szybowca. To czy pilot z licencją będzie potrafił latać na termice i wygrywać zawody, to jest jego wybór.
Instruktor nie musi być asem szybowcowym. Wystarczy, że robi dobrze to co do niego należy.
Na szkoleniu podstawowym jest za mało czasu aby nauczyć wszystkiego. Jak ktoś chce umieć coś więcej, powinien się wybrać na obóz przelotowy.
Oczywiście ideałem byłoby aby instruktor i uczeń potrafili wszystko, ale przeważnie tam gdzie chcemy zrobić za duzo, nie wychodzi nic.
Od instruktora nauki jazdy nie wymagamy, aby jeździł w rajdach samochodowych - instruktor szybowcowy nie musi byc zawodnikiem..

madaa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Liked: 25
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 06, 2018, 15:21 »
To jak wykonasz z uczniem wymagany lot na przelot do licencji jak sam nie umiesz odleciec od lotniska, jak chcesz kogoś nauczyć akrobacji jak sam jej nie umiesz, przepraszam ale ja wolałbym żeby mnie jeśli kiedykolwiek będę jeszcze tego potrzebował, uczył i weryfikował instruktor który umie latać a nie spec od lewego kręgu, który nie umie nic poza tym... Po szkoleniu podstawowym trzeba uczyć ludzi dalej, latać na termice, na przeloty, ratować się w sytuacjach awaryjnych... Nie ma uprawnienia instruktora szkoleń podstawowych. A chcąc być dobrym instruktorem trzeba być wszechstronnym a ograniczając się tylko do dwustera i pilnowania czyjegoś latania traci się nawyki i umiejętności.

trzesnk

  • Reforma AP
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 161
  • Liked: 135
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 07, 2018, 12:39 »
Kiedy ktoś uporczywie wierzy w swoje możliwości, to niestety zostanie instruktorem mając 100 godzin i jedną minutę nalotu dowódcżego, bo kto go zatrzyma? Luzak mówi, że przecież jest egzamin, ale mam wątpliwości, że egzamin skutecznie odsiewa tych, którzy nie mają predyspozycji dydaktycznych i psychologicznych. Ja mogę sobie wybrać instruktora i zrobić KTP w innym aeroklubie, ale uczeń pilot nie wybiera. Dla niego instruktor jest idolem. Miałem szczęście do podstawówki, bo tak jak opisał niebezpieczną koincydencję wynikającą z prozy życia Krzysiek, uczył mnie instruktor, który z powodów ekonomicznych latał wyłącznie jako instruktor na dwusterze. Na szczęście rozumiał swoje ograniczenia i wypychał mnie do latania z innymi instruktorami. Dzięki niemu pojechałem tuż po podstawówce do GSS Żar. Ale to inny Żar był. Z instruktorami powinno być tak jak z lekarzami w UK. Przez pierwsze 4 lata praktyki lekarz wykonuje swoje obowiązki (czytaj leczy) pod opieką starszego, doświadczonego lekarza, i ma obowiązek powiedzieć o tym każdemu swojemu pacjentowi. Uczeń pilot też powinien wiedzieć kto go uczy. Ale, ale.... co ja gadam, co ja gadam...

stealth

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Liked: 1
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 12, 2018, 13:43 »


Nie zgadzam się też, że niezbędne jest aby instruktor szkolący uczniów do licencji musiał latać na jednosterach i wykonywać przeloty.

[/quote]

Jako instruktor i osoba, która zbadała kilka wypadków szybowcowych mogę Ci napisać, że jednak wolę aby instruktor szkolący uczniów do licencji latał na jednosterach i wykonywał przeloty. Ciężko dobrze uczyć kogoś pilotażu jeśli samemu się nie pilotuje, a w trakcie podstawówki sam instruktor pilotuje niezbyt wiele (albo przynajmniej powinien pilotować niewiele). Jak nauczyć kogoś wybrać dobre pole i na nim wylądować (nawet jeśli symulujemy to nad lotniskiem) jeśli się tego w życiu realnym nie robiło? Albo stwierdzić czy mam jeszcze zasięg do lotniska czy już nie? To są wszystko elementy szkolenia do licencji, a nie tylko latanie po kręgu. Oczywiście to działa w druga stronę - jeśli instruktor lata tylko na przeloty a szkoli podstawowo raz na pięć lat, to będzie mu to szło "kwadratowo" (przynajmniej w większości przypadków).

pozdrawiam

Horny

  • Eksperci KS
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Liked: 26
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 12, 2018, 17:20 »
Wniosek z tego jest jeden. Do szkolenia podstawowego powinien być instruktor latający dużo po kręgach, a osobno do szkolenia wyższego instruktor latający dużo sam.

MaC

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 75
  • Liked: 14
    • Aeroklub Ostrowski
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 14, 2018, 20:33 »
Wróćmy do pytania który aeroklub chce mieć instruktora z nalotem 100 h....
I jesli taki jest to ...heja!!!

Każdy. Taki instruktor robi co mu się każe, jest tani i można go w ciągu roku od powstania pomysłu "zalegalizować". Poza tym jest idealny do nauki lotów po kręgu.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2018, 20:36 wysłana przez MaC »

andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 610
  • Liked: 86
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 15, 2018, 20:39 »
To macie takiego u siebie?
andrzej

SiaRA

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • Liked: 48
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 04, 2018, 11:41 »
Cześć,
 kilka lat temu na poprzednim forum otworzyłem wątek pt. "śmierć instruktora"

Czy ktoś może mi pomóc go odnaleźć, podobno w sieci nic nie ginie...

PZdr
SiaRA


SiaRA

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • Liked: 48
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 04, 2018, 20:53 »
Pytanie do tych latających dłużej niż 100h.
1. O ilu przypadkach oblania egzaminu instruktorskiego słyszeliście?
2. O ilu przypadkach nieprzedłużenia uprawnień z racji na słabe umiejętności słyszeliście?
3. O ilu przypadkach oblania egzaminu na SPL słyszeliście?

Ja osobiście słyszałem o jednym gościu....

Łyku

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 98
  • Liked: 38
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 08, 2018, 07:52 »
Pytanie do tych latających dłużej niż 100h.
1. O ilu przypadkach oblania egzaminu instruktorskiego słyszeliście?
2. O ilu przypadkach nieprzedłużenia uprawnień z racji na słabe umiejętności słyszeliście?
3. O ilu przypadkach oblania egzaminu na SPL słyszeliście?

Ja osobiście słyszałem o jednym gościu....

Parafrazując - o ilu przypadkach zdania egzaminu na prawo jazdy za pierwszym razem w latach '90 słyszałeś?   ;)    Słyszałem o przypadku oblania egzaminu instruktorskiego 2 lata temu.  Zakładam, że Ci co zdają to jednak wykazują się wymaganymi predyspozycjami bo tutaj nie mówimy o samoocenie umiejętności ale o praktycznej weryfikacji przez tych, którzy na pewno mają "więcej niż 100h" nalatane (egzaminatorzy).

Pozdrawiam, Łyku

kk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 334
  • Liked: 141
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 08, 2018, 08:52 »
Na swojej podstawówce miałem jednego kolegę, który sobie absolutnie nie radził i faktycznie był to jedyny przypadek, który sobie przypominam, kiedy człowiek nie został dopuszczony do lotów samodzielnych przez drugiego instruktora robiącego mu egzamin. Kojarzę za to trochę ludzi, którzy na różnych wcześniejszych etapach odpadali. Być może właśnie o to chodzi - do tych dalszych etapów dopuszczani są raczej ludzie, którzy coś sobą prezentują a przypadki ewidentne są odstrzeliwywane na etapie szkolenia przez instruktora?
KARKONOSKIE STOWARZYSZENIE SZYBOWCOWE-Latajcie!Reszta jest niczym.
Dołącz do Nas---

A.Łończuk

  • Członkowie Komisji Szybowcowej
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 179
  • Liked: 31
Odp: Wymagany nalot do rozpoczęcia szkolenia na instruktora szybowcowego?
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 08, 2018, 09:12 »
Pytanie do tych latających dłużej niż 100h.
1. O ilu przypadkach oblania egzaminu instruktorskiego słyszeliście?
2. O ilu przypadkach nieprzedłużenia uprawnień z racji na słabe umiejętności słyszeliście?
3. O ilu przypadkach oblania egzaminu na SPL słyszeliście?

Ja osobiście słyszałem o jednym gościu....

Parafrazując - o ilu przypadkach zdania egzaminu na prawo jazdy za pierwszym razem w latach '90 słyszałeś?   ;)    Słyszałem o przypadku oblania egzaminu instruktorskiego 2 lata temu.  Zakładam, że Ci co zdają to jednak wykazują się wymaganymi predyspozycjami bo tutaj nie mówimy o samoocenie umiejętności ale o praktycznej weryfikacji przez tych, którzy na pewno mają "więcej niż 100h" nalatane (egzaminatorzy).

Pozdrawiam, Łyku

Hihi,
to sprawdź wymagania na egzaminatora. Tylko podczas czytania siedź i miej meliskę w zasięgu ręki.

Artur