Krzysiek, jestem pełen podziwu dla Twojej krucjaty na rzecz korzystania z niemieckiego rejestru statków powietrznych.
Już trzy lata temu dyskutowaliśmy o tym (wątek z października 2015 r.).
Osobiście wolałbym mieć szybowiec w polskim rejestrze i chciałbym wrócić kiedyś na SP-xxxx Jednak sposób jak działa ULC jest dla mnie nieakceptowalny i miałem do wyboru albo kopać się z koniem albo ominąc problemy i przejść na D-xxxx i wybrałem do drugie
To o co mi chodzi to jest pokazanie, że można całe szybownictwo zorganizować znacznie łatwiej, taniej i nadal bezpiecznie, co Niemcy stosują od lat. Uważam, że nie jesteśmy gorsi od Niemców i też potrafimy wprowadzić u nas podobne rozwiązania a wyjdzie to wszystkim na dobre (no może z wyjątkiem pracowników ULC których będzie potrzeba znacznie mniej...)
Nie mam jednak większych złudeń, że ta zmiana nastąpi dobrowolnie. Wierzę jednak, że powinniśmy sobie bezinteresownie pomagać więc daję tutaj innym właścicielom szybowców informację, że mają alternatywę dla SP-xxxx i jak wygląda eksploatacja na D-xxxx Dzięki temu każdy będzie dokonać wyboru według swojej woli. Tutaj jedna uwaga - całą korespondencję z LBA można prowadzić albo po niemiecku albo po angielsku. Więc znajmość któregoś z tych języków jest wymagana dla chętnych przejścia na D-xxxx
Koszty to problem policzalny i łatwy do weryfikacji, więc aby pozostać wiarygodnym, przedstaw nam ile rocznie kosztuje Cię utrzymanie ciągłej zdatności do lotu "niemieckiego" szybowca.
Ależ proszę uprzejmie:
Koszty związane z przeglądem rocznym i ARC podałem w odpowiedzi Malarowi.
Co do utrzymywania zdatności do lotu nie odbiegam od innych użytkownikow D-xxxx, co zweryfikowałem w trakcie moich wizyt w różnych aeroklubach w Niemczech i rozmów z paru pruferami. Od jednego prufera kupiłem szybowiec i sam mi radził jak go eksploatować zgodnie z wykładnią przepisów LBA. Ja w zamian tłumaczyłem mu 'przyrządowe' biuletyny wydane dla szybowców SZD...
Tak więc, przegląd roczny wykonuję sam zgodnie z instrukcją eksploatacji/obsługi szybowca. Czynności przeglądu rocznego wykraczające poza zakres pilota-właściciela są zawierdzane przez Prufera, co jest standardową praktyką.
Zaczepy TOST eksploatowane są zgodnie z instrukcją, żywotność przyjęta jako 2000 startów.
Pasy ostatnio eksploatowałem według stanu (roczny przegląd) po przekroczeniu ich fabrycznej żywotności, bo były w dobrym stanie. Nastąpiło to oczywiście za zgodą Prufera i LBA po wpisaniu do niemieckiego POT-a (akurat ten POT był zatwierdzony bezpośrednio przez LBA)
Przyrządy - LBA uznaje, że szybowce latają w VFR i nie wymagają żadnych innych przeglądów niż wykonywane co roku przez pilota. Do POT-a są wpisane roczne przeglądy. W praktyce do sprawdzenia przyrządów wysokościomierz ustawia się na lotnisku na QNH i porównuje się wskazywaną wysokość z elewacją lotniska. W wypadku prędkościomierza po starcie pytasz się holówki jaką ma prędkość. Sorry Yalo na D-xxxx nie zarobisz ...
Naprawy wykraczające poza moje umiejetności i/lub wyposażenie (np usunięcie luzów) wykonywane przez mechanika. Drobne naprawy przeze mnie. Oczywiście wszystkie naprawy wykraczające poza zakres dozwolony przez pilota-własciciela zatwierdzone były przez Prufera.
Duże przeglądy (np przedłużenie żywotności) wykonywane albo w certyfikowanym zakładzie albo wspólnie przeze mnie i mechanika ze sporym doświadzczeniem na typie - tak zrobiłem z przeglądem po 3000 godzinach. W tym przypadku ja podpisywalem się pod protokołem wykonania przeglądu a Prufer zatwierdzał go swoimi podpisami i pieczątkami. Prufer z którym współpracuję ma wysoki poziom dopuszcalnych akceptacji aż do poziomu poważnych napraw i budowy nowych szybowców, więc miał prawo to zrobić po zapoznaniu się z dokumentacją zdjęciową i ocenie doświadczenia osób wykonywujących przegląd. Oblot po przeglądzie 3000 godzin zrobiłem sobie sam, oczywiście za zgodą i pieczątką Prufera
Biuletyny - na anglojezycznych grupach właścicieli szybowców można znaleźć aktualne listy wszystkich biuletynow oraz same biuletyny.
Innych grzechów nie pamietam
Wyczerpałem już chyba temat i zmojej strony temat uważam za zamknięty. Prosiłbym tylko administatorów aby nie kasowali moich wpisów, bo z zawartych w nich informacji, zgodnych z tematem przedłużania ARC i eksploatacji szybowcow, ktoś może skorzystać