Od wielu lat, my szybownicy opłacamy dość wysokie ubezpieczenie OC,1.500.000 SDR. Ja osobiście nie znam przypadku, aby to ubezpieczenie zostało "skonsumowane". Tak więc uważam, że rodzina poszkodowanego winna być powiadomiona o fakcie, że dysponuje tak dużą sumą na ewentualne operacje, prawdopodobnie plastyczne. O ile poszkodowany przeżyje. Z tego co wiem, albo odłamki szybowca, a raczej odłamki chodnika uderzyły przechodnia w twarz łamiąc kości twarzo -szczęki. Dlatego ta zbiórka pieniędzy ma dla minie inny, bardzo ważny wymiar. Tak jak zaznaczyłem wcześniej, odszkodowanie zostanie wypłacone, ale istotne jest to, że nasza pasja może niestety czasmi spowodować trategie osób postronnych. Inicjatywa AP, a raczej jak sądzę komisji szybowcowej, jest o tyle cenna, iż mamy okazję powiedzieć -przepraszamy!! Dlatego apeluję do wszystkich uczestników zawodów w Pile, pilotów szybowcowych jak i pasjonatów, do aktywnego uczestnictwa w tej zbiórce pieniężnej. W tym wypadku zginął mój kolega aeroklubowy. Na zawsze zapamiętam jego uśmiechniętą, życzliwą twarz. Jego już nie ma. Swą nieobecnością największą krzywdę wyrządził nam, przyjaciołom i swej rodzinie. Dlatego składam rodzinie wyrazy swego ubolewania. Miał dopiero 49 lat, jeszcze wiele mógł dokonać w swym życiu. I jako bezpośredni uczestnik zdarzenia do końca życia będę pamiętał otwerający się tylko jeden spadochron.