Myślę, że propozycje Witka idą w dobrym kierunku, jeśli chodzi o dyscyplinowanie organizatorów. Sądzę, że uzależnienie zatwierdzenia Pisma Organizacyjnego (czasem chodzącego jako Biuletyn nr 1) od np. przesłania bazy punktów zwrotnych, planu parkowania szybowców i paru innych informacji potwierdzających dobre przygotowanie organizacyjne byłoby o tyle motywujące, że rozpocząć przyjmowanie wpisowego można dopiero po zatwierdzeniu Pisma Organizacyjnego, a te dodatkowe wymagania nie generują w istocie żadnych ekstra kosztów po stronie organizatora.
Jeśli chodzi natomiast o przyjemność bycia organizatorem zawodów szybowcowych w naszym kraju i radość z brania wpisowego za nic (tak czytam wypowiedź Żółwia), to za cały komentarz powinna wystarczyć determinacja z jaką w tym roku aerokluby walczą o prawo organizacji zawodów w przyszłym sezonie... Tylko dwie oferty na organizację zawodów rangi SMP w 2015 r. wskazują, że chętnych jest coraz mniej, z czego wniosek, że prestiż i mityczne "kokosy" z organizacji zawodów kuszą już coraz słabiej...
Pozdrawiam,
Marian
ps. z zawodów w Lisich wróciłem bardzo zadowolony pod każdym względem, zwłaszcza jeśli chodzi o ich przygotowanie i bardzo dobrą organizację w trakcie trwania, organizatorzy też chyba byli zadowoleni, bo wreszcie również pogoda popracowała na udane zawody, ale jak widać nie przełożyło się to (mam nadzieję, że tylko na razie) na ofertę organizacji zawodów w przyszłym roku...