W odpowiedzi na postawione pytanie, odpowiem w sposób następujący:
według stanu mojej wiedzy TSA to przestrzeń w obrębie której działania wymagają rezerwacji przestrzeni powietrznej do wyłącznego korzystania przez określonego użytkownika w określonym przedziale czasu.
W związku z powyższą definicją, w sposób legalny, mimo przychylności wszystkich stron, nie da się wlecieć/ przelecieć przez zarezerwowane strefy.
Oczywiście, latam i staram się respektować ten stan, czasem również prowadzę dialog ze służbami które Przemek wymienił, ale jeśli strona nie dezaktywuje tej przestrzeni, to jest to działanie które ma niewiele wspólnego z legalnością.
Innymi słowy, przestrzeń na północ od Kielc jest poszatkowana strukturami TSA 05, MTMA EPRA, oraz MCTR EPRA (bezpośrednio nad naszym lotniskiem dodatkowo jeszcze TMA EPWA). Przestrzeń ta jest rezerwowana przez służby ruchu lotniczego w Radomiu najczęściej w dni powszednie (od poniedziałku do piątku) na potrzeby zabezpieczenia lotów 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego z Dęblina, a więc dla PZL-130, M-28 oraz lotów wykonywanych przez śmigłowce.
W jaki sposób uzgodnić przelot ? Incydentalnie, powtarzam incydentalnie da radę to zrobić, ale polega to na obustronnym stosowaniu się do reguł, które zostały uzgodnione. A teraz do rzeczy, jak to zrobić ? Najlepiej, najbezpieczniej byłoby na 36 h przed startem poinformować służby ruchu lotniczego, które zamawiają daną przestrzeń, że w dniu D +36H, o godzinie .... w miejscu i na wysokości ...... będę korzystał z tej przestrzeni. Jak wiemy, takie zapewnienie jest mało realne i wiarygodne, bo nawet przy założeniu że tak chcemy, może się okazać, że w tym konkretnym dniu o tej wcześniej ustalonej godzinie będziemy nadal na ziemi, pogoda spłata figla i jeszcze tysiąc innych powodów które spowodują że wykonanie lotu nie będzie możliwe. Więc jak to zrobić ? Najlepiej wcześnie rano jak już widać że pogoda układa się na linii Sulejów - Narol najlepiej skontaktować się telefonicznie z Radom Zbliżanie oraz ewentualnie Radom Wieża (jeśli lot obejmuje naruszenie MTMA EPRA) z prośbą o odstąpienie konkretnych stref w konkretnych godzinach (lub zgodę na przelot przez fragment MTMA EPRA). Jeśli to się uda, to lot należy cały czas wykonywać na częstotliwościach wcześniej ustalonych, informując zbliżanie o wlocie i opuszczeniu przestrzeni. Dodatkowo warto posługiwać się wysokościami QNH podawanymi w ft. Ułatwia to bardzo sposób komunikacji pomiędzy służbami ruchu a szybowcami.
W sytuacjach "awaryjnych" (też takich doświadczyłem) gdy nie miałem wysokości by przelecieć dookoła MTMA i TSA
na łączności ze zbliżaniem i wieżą uzgodniłem przelot ad'hoc przez przestrzeń. Zrobiłem to raz, słyszałem jeszcze o dwóch innych takich przypadkach. Pewnie jednostkowo da się w zależności od sytuacji ruchowej w strefach oraz nad lotniskiem - nam się udało. Co by było gdybym usłyszał że nie mam zgody na wlot - zwyczajnie pole 60 km od lotniska.
Generalnie latanie po strefach TSA A/ C/ E (to te bliżej Radomia) oraz TSA 05 B/ D/ F (na północ od Kielc) nie jest łatwe (ale za to jest bardzo przyjemne bo nosi tam zawsze zacnie). Jak zwykle najważniejszy jest dialog, świadomość sytuacyjna i wzajemne zrozumienie.
Miłego latania po naszym rejonie !