W podobnych cenach może i są, ale raczej nie o podobnych osiągach. Przynajmniej tych na papierze
PIK ma taki sam wspolcznnik w klasie klub jak LS4 i DG300, a jest przy tym prawie 3-krotnie tanszy. W praktyce, bez wody, PIK konkuruje z tymi szybowcami z pelnym powodzniem. Z pewnoscia ma przewage nad Jantarem Std, Cirrusem, LS1 etc.
Max masa PIKa z woda jest 450kg a wiec max obiciazenie powierzchni jest ponizej na 50km/m2. Inne porownowalne szybowce nieco nowszej genercji: ASW20, LS3 po prostu odjezdzaja na wiekszych predkosciach,
Pilotazowo jest poprawny, chociaz do pewnego stopnia niestateczny podluznie, ni az tak zle jak Cirrus. Tak czy inaczej, nie mazna zupelnie puscic drazek i oczekiwac, ze pedze trzymal predkosc.
PIK ma dziwiagr z wlokna weglowego, w zwiazku z tym sztywne skrzydlo, nie czuje wiec powietrza tak jak Cirrus czy LS4.
Przy podejsciu do ladowania napelnych klapach, celuje sie nosem w punkt w ktory nastapi przyziemienie, podejscie jest strome. Pod tym wzgledem, przy pewnej wprawie, uwazem, ze PIK-em mozna wyladowac na przyslowiowym znaczku pocztowym. W prownaniu z klasycznymi hamulcami problem jednak polega na tym, ze przy wypusczonych pelnych klapach, nie mozna ich schowac jesli sytuacja wymaga szybkiej zmiany decyzji, bo waize sie to z gwaltowna utrata wysokosci.
Bardzo dobrze zbudowany, wytrzymaly, malo wymagajacy jesli chodzi o obluge.
Pozdrowienia
Jarek
PIK20B VH-WQF