Te dwie mityczne płaskorzeźby zwane w narzeczu konstruktorskim "WINGLETAMI " , umiejscowione na końcówkach skrzydeł w formie pionowych płaszczyzn , niejednokrotnie lekceważone i niedoceniane , przez pilotów (zwłaszcza z byłego bloku państw socjalistycznych ) , o które pytasz kolego , mają przede wszystkim znaczenie psychoterapeutyczne . Wyobraź sobie jak wspaniale czuje się pilot posiadający takie "odstępstwa od normy " , lecący jantarem w klasie standard w towarzystwie 30 innych jantarów "obrzynów" ? I tu pytanie do specjalistów od współczynników , czy ta niewątpliwa przewaga jest aby wystarczająco karcona pejczem współczynnika ? Jak wiemy płaszczyzny te w jantarach są raczej talizmanem niż sokiem z gumi jagód . Warto też przy tej okazji zadać sobie pytanie czy kolor tej że pionowej płaszczyzny ma jakieś znaczenie ? Otóż tu są dwie teorie , jedni mówią że biały winglet jest niczym "mała czarna " w świecie mody , inni stawiają tezę że winglet w kolorach "pstrokatych" jest dużo lepszy ponieważ poza wcześniej wspomnianymi funkcjami sprawdza się również jako samiec A-lfa, grupy ptaków . Zostały zanotowane przypadki kiedy w stadzie ptaków migrujących winglet w kolorze papugi pełnił takową funkcję . Ponoć nie jedna samica za nim poleciała w siną dal . Nie jedna dała też w pole , i tu powstaje pytanie czy winglet ma osobowość prawną ? Bo jeśli tak to zadaje kolejne pytanie , czy to jest miłość czy jaja sobie w niej robi ?