Forum.Szybowce.Com
Sekcja Szybowcowa => SZYBOWCE => Wątek zaczęty przez: andrzej w Listopad 16, 2014, 19:42
-
Cześć
Właściwie już byłem zdecydowany na V3 ale po rozmowie z kolegą Adamem zwątpiłem.
Główną wadą według Adama to jest korzystanie tylko z P stytcznego (V3)
Funkcjonalności V3 są dla mnie wystarczające w zupełności , cena rozsądna (ok600eu) , jednakże....
Czy koledzy możecie w przystępny sposób wytłumaczyć różnicę wskazań , dokładności wskazań i ew opinie czy jednak nie np V7? cena V7 1100Eu
Czy dla pilota z miejscem w drugiej setce na liści polskiej to może robić istotną różnicę?
-
Mówiłem bierz Boergelta B50 i by było po problemie ;)
-
Różnica w cenie dwukrotna ale V7 ma ze 3 razy więcej opcji niż V3.
Wypowiem się tylko dlatego, że oprócz ślinienia się na ofertę LXNAV robiłem oblot techniczny
szybowca po zamianie VP4 na V7.
Dużo nie napiszę, bo nawet tego nie montowałem - po prostu pół godziny lotu, żeby sprawdzić,
czy cokolwiek działa. Wiem, że potem jeszcze były zmieniane jakieś ustawienia, ale jak ja latałem,
to nawet nie przeczytałem instrukcji - nieprofesjonalne podejście, ale chodziło o czas.
Z danych podanych na stronie można sobie jakiś obraz różnic wyobrazić.
To, o czym napisałeś - V3 korzysta tylko z dajnika ciśnienia statycznego, więc kompensacja 100% elektroniczna.
V7 ma i kompensację TE (rurka K-1) i przyspieszeniomierz - kompensuje wskazania na wybraniu z prędkości.
Do tego połączenie z GPS, lusterkiem, FLARMem... fura, skóra i komóra.
Liczy dolot, pokazuje jak masz centrować a nawet pokazuje co masz wpisać do książki lotów.
I nawet zagada ludzkim głosem (tego nie testowałem).
Jak Cię stać - bierz. Jak będziesz płakał i sprzedawał, to pewnie dużo nie stracisz.
Moim zdaniem, jeśli nie latasz zawodniczo/wyczynowo, nie robisz dolotów na wysokość trawy,
nie centrujesz kominów z zamkniętymi oczami na grubość wskazówki, to nie wykorzystasz wszystkich możliwości
V7. Co wcale nie oznacza, że się nie mogą przydać.
Powspominaj sobie jakieś loty i spróbuj ustalić, z jakich informacji z instrumentów korzystałeś, a czego Ci brakowało.
Mi zajęło dobre 3 zawody zanim nauczyłem się korzystać ze Speed To Fly.
A doloty w dalszym ciągu przekręcam. Na tym tle wychodzi więc, że najlepszą funkcją V7 (dla mnie) jest... logbook :)
Ostatnio dyskutowałem z paroma osobami na temat tego, co powinno być w kabinie.
Nie doszliśmy do porozumienia w kwestii optymalnego zestawu urządzeń.
Jeden lubi mieć zdublowane informacje z różnych źródeł, inny z kolei i bez tablicy przyrządów poleci.
Ale konkluzja była taka, że zbyt wiele informacji nie będziesz w stanie "przerobić" więc i tak będą dla Ciebie bezużyteczne.
Odpowiedzi jako takiej nie udzieliłem, ale mam nadzieję, że coś pomogło w zastanawianiu się.
pozdr
Dino
-
Latałem trochę z V7 na zawodach i uważam, że to jeden z lepszych vario z jakimi latałem. Jest dla mnie po prostu przyjemny :) Zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż CAI302. Główne zalety V7 w porównaniu do V3 to:
- speed commander (nie mylić z 'speed to fly')
- liczy dolot
- liczy wiatr
- mierzy temperaturę, co uwzględnia też w swoich obliczeniach
- możliwość łatwego podłączenia rejestratora(może być też flarm) i PDA, co daje całą gamę innych możliwości tj. pomoc w centrowaniu kominów na podstawie danych z wariometru skompensowanego, przesyłanie deklaracji, dane z flarm i wiele wiele innych... Nie musimy się też wtedy martwić o dodatkowe zasilanie do loggera czy PDA, bo wszystko dostajemy przez kabelki od V7. Ewentualnie można też dokupić moduł bluetooth do podłączenia PDA.
Pozdrawiam,
Jacek
-
Tez mam same pozytwne spostrzezenia po roku latania z V7, z jednym wyjatkim. Moj V7 podlaczony do FLARMa i pocztkowo z HX4700, poprzez kabel z zasilaniem, sygnałem GPS i danymi FLARMa,
Bardzo szybko okazlao sie, ze w locie, caly system resetowal sie: V7, FLARM a WinPilot przestawal dostawac sygnal z V7, czasami sygnal wracal na tyle szybko aby program mogl kontynuowac lot, czasami WinPilot padal kompletnie, bardzo nieciakawa sytuacja, szczegolnie w czasie konkurencji na zawodach.
Po wymianie majlowej z LXNAV i zapytaniach na rec.aviation.soaring, okazalo sie, ze V7 daje 1A na wyjsciu do PDA, nienaladowany PDA moze pociagnac wiecej, wtedy nastepuje re-set. 1A limit jest w instrukcji V7, ale nic o potencjalnym re-setowaniu, strona 39: "OUTPUT (maximum 1A)" http://www.lxnav.com/downloads/manuals/LXV7ManualEnglishVer0302.pdf (http://www.lxnav.com/downloads/manuals/LXV7ManualEnglishVer0302.pdf)
Zmienilem zasilanie do PDA, a sygnal GPS i FLARM przesyłam przez Bluetooth, musiałem jednak dokupić Bluetooth module (dodatkowe $100).
Pozdrawiam
Jarek
-
Po wymianie majlowej z LXNAV i zapytaniach na rec.aviation.soaring, okazalo sie, ze V7 daje 1A na wyjsciu do PDA, nienaladowany PDA moze pociagnac wiecej, wtedy nastepuje re-set. 1A limit jest w instrukcji V7, ale nic o potencjalnym re-setowaniu, strona 39: "OUTPUT (maximum 1A)" http://www.lxnav.com/downloads/manuals/LXV7ManualEnglishVer0302.pdf (http://www.lxnav.com/downloads/manuals/LXV7ManualEnglishVer0302.pdf)
Zmienilem zasilanie do PDA, a sygnal GPS i FLARM przesyłam przez Bluetooth, musiałem jednak dokupić Bluetooth module (dodatkowe $100).
Pozdrawiam
Jarek
Niewydolne przetwornice 5V to niestety bolączka wielu przyrządów ale dość łatwa do pokonania.
Andrzej, znając Twoje zamiłowanie do częstych zmian sprzętu - bierz V3 i lataj ;)...
-
Po wymianie majlowej z LXNAV i zapytaniach na rec.aviation.soaring, okazalo sie, ze V7 daje 1A na wyjsciu do PDA, nienaladowany PDA moze pociagnac wiecej, wtedy nastepuje re-set. 1A limit jest w instrukcji V7, ale nic o potencjalnym re-setowaniu, strona 39: "OUTPUT (maximum 1A)" http://www.lxnav.com/downloads/manuals/LXV7ManualEnglishVer0302.pdf (http://www.lxnav.com/downloads/manuals/LXV7ManualEnglishVer0302.pdf)
Zmienilem zasilanie do PDA, a sygnal GPS i FLARM przesyłam przez Bluetooth, musiałem jednak dokupić Bluetooth module (dodatkowe $100).
Pozdrawiam
Jarek
Niewydolne przetwornice 5V to niestety bolączka wielu przyrządów ale dość łatwa do pokonania.
Andrzej, znając Twoje zamiłowanie do częstych zmian sprzętu - bierz V3 i lataj ;)...
W jaki sposob dla kogos kto nie jest za pan brat z elektronika?
-
.........
To, o czym napisałeś - V3 korzysta tylko z dajnika ciśnienia statycznego, więc kompensacja 100% elektroniczna.
V7 ma i kompensację TE (rurka K-1) i przyspieszeniomierz - kompensuje wskazania na wybraniu z prędkości.
........
V3 korzysta z dajnika TE.
http://lxnav.com/downloads/manuals/LXV3ManualEnglishVer0100.pdf (http://lxnav.com/downloads/manuals/LXV3ManualEnglishVer0100.pdf)
-
.........
To, o czym napisałeś - V3 korzysta tylko z dajnika ciśnienia statycznego, więc kompensacja 100% elektroniczna.
V7 ma i kompensację TE (rurka K-1) i przyspieszeniomierz - kompensuje wskazania na wybraniu z prędkości.
........
V3 korzysta z dajnika TE.
http://lxnav.com/downloads/manuals/LXV3ManualEnglishVer0100.pdf (http://lxnav.com/downloads/manuals/LXV3ManualEnglishVer0100.pdf)
Dokładnie. I tylko na TE będzie działał poprawnie. Jeśli podłączy się do statycznego to będzie działał jako nieskompensowany.
Dzięki ciśnieniu całkowitemu V7 posiada kompensację elektroniczną, która działa bardzo dobrze.
Co do zasilania to na zestawie V7+Flarm+Ipaq3950 nie mam i nigdy nie miałem żadnych problemów. Zawsze podłączam lusterko naładowane. Wg specyfikacji Ipaq3950 pobiera 175mA na podtrzymaniu, natomiast hx4700 tylko 129mA. Pewnie nasze programy dodatkowo zwiększają zużycie prądu, ale aż tyle żeby 1A nie wystarczał?
Pozdrawiam,
Jacek
-
V3 korzysta z dajnika TE.
http://lxnav.com/downloads/manuals/LXV3ManualEnglishVer0100.pdf (http://lxnav.com/downloads/manuals/LXV3ManualEnglishVer0100.pdf)
Bije sie w piers za szerzenie dezinformacji.
pozdr
Dino
-
Co do zasilania to na zestawie V7+Flarm+Ipaq3950 nie mam i nigdy nie miałem żadnych problemów. Zawsze podłączam lusterko naładowane. Wg specyfikacji Ipaq3950 pobiera 175mA na podtrzymaniu, natomiast hx4700 tylko 129mA. Pewnie nasze programy dodatkowo zwiększają zużycie prądu, ale aż tyle żeby 1A nie wystarczał?
Pozdrawiam,
Jacek
Jacek, Ipaq potrafi pobierać duży prąd, latałem ze słabszym zasilaniem bezpośrednim na lusterko o wydajności 1A. Niedoładowany Ipaq gdy jest w miarę ciepło 1A doładuje. Sytuacja zmienia się gdy latasz z włączonym podświetleniem displayowym na MAX (mam tak ustawione od zawsze ze względu na najlepszy kontrast na PDA) a sytuacja zmienia się na gorszą gdy jest bardzo zimno w kabinie - 1A był za mało i lustro czasem padało. Po doświadczeniach z 1A przeszedłem na zasilania 2 i 2,5A i problem nigdy nie wystąpił. Można do PDA dorobić obwód zewnętrzny zasilający z innego źródła napięciowego o wydajności 2A wpinając się w odpowiednie PINy Ipaqa/PDA i po sprawie. Odciążysz tym V3 od niestabilnej pracy.
Pzdr
BL
-
Co do zasilania to na zestawie V7+Flarm+Ipaq3950 nie mam i nigdy nie miałem żadnych problemów. Zawsze podłączam lusterko naładowane. Wg specyfikacji Ipaq3950 pobiera 175mA na podtrzymaniu, natomiast hx4700 tylko 129mA. Pewnie nasze programy dodatkowo zwiększają zużycie prądu, ale aż tyle żeby 1A nie wystarczał?
Pozdrawiam,
Jacek
Jacek, Ipaq potrafi pobierać duży prąd, latałem ze słabszym zasilaniem bezpośrednim na lusterko o wydajności 1A. Niedoładowany Ipaq gdy jest w miarę ciepło 1A doładuje. Sytuacja zmienia się gdy latasz z włączonym podświetleniem displayowym na MAX (mam tak ustawione od zawsze ze względu na najlepszy kontrast na PDA) a sytuacja zmienia się na gorszą gdy jest bardzo zimno w kabinie - 1A był za mało i lustro czasem padało. Po doświadczeniach z 1A przeszedłem na zasilania 2 i 2,5A i problem nigdy nie wystąpił. Można do PDA dorobić obwód zewnętrzny zasilający z innego źródła napięciowego o wydajności 2A wpinając się w odpowiednie PINy Ipaqa/PDA i po sprawie. Odciążysz tym V3 od niestabilnej pracy.
Pzdr
BL
Łukasz podał już dobre rozwiązanie :), dodam tylko, że pomierzony prąd zasilania hx4700 z uruchomionym winpilotem (obciążony procesor), podświetleniem na max. i w pełni naładowanym akumulatorkiem wewnętrznym zawierał sie w przedziale 0.4 - 0.6 A.
-
Co do zasilania to na zestawie V7+Flarm+Ipaq3950 nie mam i nigdy nie miałem żadnych problemów. Zawsze podłączam lusterko naładowane. Wg specyfikacji Ipaq3950 pobiera 175mA na podtrzymaniu, natomiast hx4700 tylko 129mA. Pewnie nasze programy dodatkowo zwiększają zużycie prądu, ale aż tyle żeby 1A nie wystarczał?
Pozdrawiam,
Jacek
Jacek, Ipaq potrafi pobierać duży prąd, latałem ze słabszym zasilaniem bezpośrednim na lusterko o wydajności 1A. Niedoładowany Ipaq gdy jest w miarę ciepło 1A doładuje. Sytuacja zmienia się gdy latasz z włączonym podświetleniem displayowym na MAX (mam tak ustawione od zawsze ze względu na najlepszy kontrast na PDA) a sytuacja zmienia się na gorszą gdy jest bardzo zimno w kabinie - 1A był za mało i lustro czasem padało. Po doświadczeniach z 1A przeszedłem na zasilania 2 i 2,5A i problem nigdy nie wystąpił. Można do PDA dorobić obwód zewnętrzny zasilający z innego źródła napięciowego o wydajności 2A wpinając się w odpowiednie PINy Ipaqa/PDA i po sprawie. Odciążysz tym V3 od niestabilnej pracy.
Pzdr
BL
Łukasz podał już dobre rozwiązanie :), dodam tylko, że pomierzony prąd zasilania hx4700 z uruchomionym winpilotem (obciążony procesor), podświetleniem na max. i w pełni naładowanym akumulatorkiem wewnętrznym zawierał sie w przedziale 0.4 - 0.6 A.
Mialem taki lot, ze się mi uwalił chyba z 20 - 30 razy, ale co prawda to by dzien 40+C na ziemi i podstawa 15 000ft - http://www.onlinecontest.org/olc-2.0/gliding/flightinfo.html?dsId=3469417, (http://www.onlinecontest.org/olc-2.0/gliding/flightinfo.html?dsId=3469417,) wiec olbrzymi skok temperatury W inne dni zachowywał się całkiem znośnie, szczególnie gdy HX4700 był naładowany do pełna. W końcu miałem jednak tego dosyć, teraz pobieram prąd z przetwornicy Nano, a sygnał GPS / Flarm przez Bluetooth i wszystko wydaje się OK.
Jarek
-
Cześć
Właściwie już byłem zdecydowany na V3 ale po rozmowie z kolegą Adamem zwątpiłem.
Główną wadą według Adama to jest korzystanie tylko z P stytcznego (V3)
Funkcjonalności V3 są dla mnie wystarczające w zupełności , cena rozsądna (ok600eu) , jednakże....
Czy koledzy możecie w przystępny sposób wytłumaczyć różnicę wskazań , dokładności wskazań i ew opinie czy jednak nie np V7? cena V7 1100Eu
Czy dla pilota z miejscem w drugiej setce na liści polskiej to może robić istotną różnicę?
W ciagu ostatnich dwuch lat latalem z ClearNav vario, LX9000 (V9) i V3. Wiekszosc czasu mialem albo ClearNav i V3 albo LX9000 ClearNav i V3 zaistalowane w tym samym czasie. Przy prawidlowo skompensowanej TE probe V3 dzialal tak samo jak ClearNav podlaczony do tego samego dajnika cisnienia TE. LX9000 i V3 podlaczone do TE byly takze prawie identyczny. Drobne roznice zaczely sie pokazywac jak jeden variometr byl skompensowany electronicznie w zwiazku z silnikiem a drugi dzialal na TE.
V3 jest naprawde dobrym climb variometer.
Andrzej
-
A może EOS?
http://www.lxnavigation.com/lx-eos/ (http://www.lxnavigation.com/lx-eos/)
M..M
-
A może EOS?
Teraz to Andrzejowi zabiłeś ćwieka...
Trzeba będzie kabinę poszerzyć, bo ani te wszystkie varia ani akumulatory do ich zasilania się nie zmieszczą :)
pozdr
Dino
-
Andrzeju, nabądź w zestawie całą tablicę, najlepiej taką z karbonu, nic nie poszerzaj, ani nie przycinaj ;D