Znam sprawę od około dwóch miesięcy. Miałem okazję prześledzić korespondencję, dokumenty, kontekst konfliktu, jego rozwój, próby koncyliacji, różnice zdań dotyczące kierunków przyszłego rozwoju GSS. Mocno upraszczając, ale nie przekłamując, można powiedzieć, że wpływ na tak długi czas od chwili powzięcia wiedzy do decyzji miał pat w Radzie Szkoły. Nie tylko nie było większości do podjęcia decyzji, ale w ogóle nie było wystarczającego kworum, aby Rada mogła skutecznie podejmować uchwały.
Rada nie jest organem zarządzającym. Rada jest organem nadzorującym pracę Zarządu. Rada nie sprawuje tego nadzoru codziennie, tylko okresowo. To zresztą zwykły rytm pracy każdej Rady - od codziennego, zwyczajnego zarządzania jest Zarząd. Za transparentność zarządzania odpowiada przede wszystkim Zarząd. W przypadku, gdy Zarząd działa pozaprawnie, Rada ponosi solidarną odpowiedzialność, również karną - w szczególności, gdy ma wiedzę na temat takich działań, ale nie reaguje. Transparentności finansowej nie było. Co więcej, Zarząd przez długi czas nie honorował żądań udostępnienia dokumentów finansowych Radzie. Tak nie powinno być, ale tak było.