Witam,
ja, latając na Jantarze, kupiłem sobie mniejszy kawałek Dynafoam o grubości 25mm na Streckenflug.at (są tam dla każdej grubości dwa wymiary. Nie pamiętam dokładnie jakie, ale jeden to prawie kwadrat, a drugi prostokąt.) Dałem to obszyć fajną samochodową skórką tapicerowi (170PLN). obszycie miało zamek błyskawiczny umożliwiający wymianę lub wyjęcie wkładu. Nic nie przycinając, poducha pasowała do Jantara jak ulał. Z obszycia, od strony oparcia wystawał 15cm kawałek przepikowanej, podwójnie skóry (już bez pianki w środku), tej samej, z której wykonane było całe obszycie. Jego szerokość była taka sama, jak całej poduchy. Przed zajęciem miejsca w kabinie, wsuwałem ten kawałek pod dolną krawędź oparcia. W ten sposób, siedząc w kabinie, dolna krawędź oparcia dociskała skórę do miski siedzeniowej, a krawędź samej poduszki przylegała do krawędzi oparcia. Nic się nie przesuwało, było ciepło i wygodnie. Robiliśmy z kolegami próbę z pianką o grubości 5cm i definitywnie do Jantara się nie mieści. To znaczy poducha tak, ale z pilotem jest już gorzej.
Obecnie dysponuję szybowcem z bardzo głęboką miską siedzeniową. Była przystosowania spadochronu siedzeniowego. Do tej miski kupiłem sobie kawałek 5cm. Pasuje jak ulał. Komfort siedzenia jest znakomity. Dynafoam ma taką fajną cechę, że odkształca się nieznacznie wpływem temperatury ciała (podobnie jak wkładki termoplastyczne), dopasowując się znakomicie do kształtu tyłka. Nie ma absolutnie żadnych obciążeń kości ogonowej czy uczucia zdrętwienia.
W załączniku przesyłam fotki poduchy(tej grubszej).
Pozdrawiam,
Arek.