Forum.Szybowce.Com

Gość


Autor Wątek: Turbia - ostani dzień  (Przeczytany 13942 razy)

T7

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 420
  • Liked: 66
    • Zawody Szybowcowe
Turbia - ostani dzień
« dnia: Maj 14, 2016, 12:19 »
Turbia - 07 maja. Ostatni dzień zawodów.

T7

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 420
  • Liked: 66
    • Zawody Szybowcowe
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 14, 2016, 12:20 »
.

Bogdan Dorozko

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Liked: 77
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 14, 2016, 22:38 »
Dało się latać? Sorki za ironię, ale do dziś nie rozumiem podstaw odwołania konkurencji tego dnia. Nie chcę się znęcać nad organizatorami i jestem pewien, że chcieli jak najlepiej, ale ten poziom organizacji jest nieakceptowalny na poziomie MP. Z winy organizatorów straciliśmy 2 konkurencje. Wiem, że są większe tragedie na tym świecie, ale to nie powinno mieć miejsca.
Warto wyciągnąć wnioski, skoro za dwa lata mają się tam odbyć EGC.

Andrzej Czop

  • Eksperci KS
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 449
  • Liked: 203
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 14, 2016, 23:16 »
Ćwiczyliśmy podobne dylematy kilkaset km na południe dwa...3 dni wcześniej - podobna masa powietrza i możliwość ulewy konwekcyjnej w każdej chwili. Modele pogodowe wysiadają przy tego typu pogodzie. A jak wyglądałoby to, gdyby w momencie dolotów na lotnisku była ta ulewa? Byli tacy, co próbowali lądować w takich warunkach - dobrze że lotnisko było puste bo do przodu nie było żadnej widoczności.

Tosiek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 115
  • Liked: 73
    • wwreklama.com - lukaszwojcik.eu
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 15, 2016, 13:56 »
Prognoza pogody w trudnej masie nigdy nie jest jednoznaczna i nie powie kierownikowi sportowemu - wyłóż 325 km w tym kierunku. Dużo zależy od współpracy z meteorologiem i od wyczucia i doświadczenia wykładającego trasę. W Stalowej widać było, że trasy nie były zbyt ambitne jak na warunki, które były. Na pewno wpływ na to miał wschodni napływ powietrza, gdzie z tego kierunku jest strasznie mało stacji meteo, które pozwalają na dokładne przestudiowanie masy powietrza. Poprawkę trzeba wziąć także na małe doświadczenie task settera, który się jeszcze uczy. Przez dwa lata będzie mógł się sporo podszkolić, a jak przeczyta ten wątek to za rok już nam pokaże ;)

Mnie jednak niepokoi co innego - frekwencja na SMPO. W tym roku startowało zaledwie 13 osób, co pokazuje, że klasa ta przestała się rozwijać a nawet przechodzi kryzys. W kolejnych wysokiej rangi zawodach KZS18 w Częstochowie zgłoszonych jest zaledwie 5 osób, w RZS w Lesznie i Ostrowie też chyba po 5 i ciut więcej na Leszno Cup. Może w tym roku jest za dużo zawodów w kalendarzu?
Podobne wrażenie miałem w zeszłym roku przy okazji SMP15, ale w tym już jest zupełnie inaczej.

Lukasz Blaszczyk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 285
  • Liked: 78
  • www.lukaszblaszczyk.com
    • Sportowiec
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 15, 2016, 15:52 »
W innych klasach również spada frekwencja. Dużo zawodów do wyboru a to daje pewną swobodę i możliwość analizy przyjazdu pod kątem pogody. Przed Stalową były słabe prognozy - to mogło po części wpłynąć, równolegle było latanie w Prievidzy ale nie są to czynniki decydujące, chyba mniej ludzi z roku na rok lata zawodniczo, nie widać zbytnio przypływu nowych twarzy i twarzyczek ;)

BL
www.lukaszblaszczyk.com

"Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships"

Partnerzy:
www.osiedleksiazenice.pl/
www.kontakt.io/
www.cnc-plus.de/

Lukasz Blaszczyk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 285
  • Liked: 78
  • www.lukaszblaszczyk.com
    • Sportowiec
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 15, 2016, 16:07 »
Witek, T7 - a zimno było na tej fali i czy transponder był na pokładzie i czy używałeś tlenu w odpowiednich proporcjach? ULC też czyta tu wątki ;)
www.lukaszblaszczyk.com

"Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships"

Partnerzy:
www.osiedleksiazenice.pl/
www.kontakt.io/
www.cnc-plus.de/

Bogdan Dorozko

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Liked: 77
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 16, 2016, 15:44 »
Oczywiście kwestie bezpieczeństwa mają priorytet. Zawsze można odwołać konkurencję, ale musi to być ostateczność mocno uzasadniona. Inaczej nawet tych 13-tu nie zbierzemy w kolejnych latach. Chyba wszyscy zawodnicy oczekują od organizatora aby wycisnął max. z pogody i umożliwił bezpieczną i sprawiedliwą rywalizację. To czego mi zabrakło (być może będą to jakieś wskazówki na przyszłość):
1. Jeżeli prognoza zapowiada pogarszającą się pogodę nie wolno opóźniać operacji (odprawa o 10.30 jest niedopuszczalna). Te 30 minut zadecydowało później o odwołaniu konkurencji.
2. Konkurencje powinny być wykładane w sposób aby ułatwiać zadanie zawodnikom, a nie bez powodu je utrudniać. Ostatniego dnia podchodził od wschodu front, a organizator zdecydował, że pod niego polecimy, mimo czytelnych sugestii Janusza, że trasa powinna zostać wyłożona na zachód.
3. Jeżeli na zawodach startują zróżnicowane pod kątem umiejętności, doświadczenia pilotów oraz osiągów szybowców klasy to w sytuacji szybko pogarszającej się pogody, małej liczby holówek należy podjąć decyzję o priorytetyzacji klas i dać szansę tym, którzy dają największe gwarancje jej ukończenia. Wiem, że koledzy z innych klas mogą mieć o to pretensje, ale alternatywą w takich sytuacjach jest anulowany dzień dla wszystkich.
4. Przy niejednoznacznych prognozach (w Stalowej praktycznie 80% dni) należy czekać z decyzją na starcie. Wiem, że wielu kolegów nie lubi manewrów – sam ich nie lubię, ale jeszcze bardziej nie lubię patrzeć na cumulusy z ziemi i zastanawiać się ile noszą. Uważam, że należy wykorzystać wszystkie możliwości do rozegrania konkurencji, nawet jeśli miałaby to być AAT o czasie 1h 15min.  Lepiej poczekać z decyzją 15 min. zbyt długo niż podjąć ją za szybko i stracić dzień. Wzorowo moim zdaniem zachował się w zeszłym roku w ostatni dzień Przemek Piekarski. Co prawda konkurencji nie udało się zaliczyć, ale zabrakło niedużo. 
5. Odwołanie konkurencji musi być oparte na b. silnych przesłankach i w zasadzie tylko tych dot. kwestii bezpieczeństwa oraz sprawiedliwej rywalizacji. Ostatniego dnia nie było takich przesłanek. Wszystkie szybowce poza jednym zostały wyholowane i trzymały się powietrzu – nie było masowych lądowań. Nie było opadów. Od wschodu przyszło pokrycie związane z frontem, ale TopMeteo pokazywało, że zatrzyma się na Wiśle. Za Wisłą była dobra pogoda dająca szanse na powrót – potwierdzone zresztą. Jedyną przesłanką, ale tylko dla KZS Club B, był silny wiatr – rzeczywiście te szybowce raczej nie miały szans.

Wiem, że task setter miał dobre intencję, ale niestety pogoda mu nie ułatwiła zadania. Umiejętności task setter’a mają olbrzymie znaczenie nie tylko dla uczciwej rywalizacji, poziomu sportowego, ale również poziomu bezpieczeństwa - to pokazałą Prievidza. Powoli zaczynamy wkraczać w fazę deficytu - brakuje nam klubów chętnych do organizacji zawodów, doświadczonych task setterów, holówek, no i zawodników.  Chyba trzeba zacząć szukać rozwiązać abyśmy nie zaczęli jeździć na zawody wyłącznie za granicę. BTW za dwa tygodnie rozpoczynają się Mistrzostwa Litwy.

Marian

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Liked: 69
    • Galeria Mariana
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 16, 2016, 16:28 »
Odnośnie Task Setter'ów: od jakiegoś czasu borykamy się z małą liczbą chętnych do pełnienia tej zaszczytnej funkcji na zawodach. A może Komisja Szybowcowa powiązałaby jakoś kwalifikacje do kadry narodowej z obowiązkiem zajęcia się wykładaniem tras na zawodach przynajmniej, powiedzmy, raz na trzy lata. Przy obecnej liczbie kadrowiczów i przy obecnym kalendarzu możnaby mieć po dwóch-trzech Kierowników Sportowych na każdej imprezie.... Z definicji dotyczyłoby to najbardziej doświadczonych zawodników, będących w treningu, obeznanych z aktualnymi regulaminami i z mnóstwem bieżących i sprawdzonych na sobie doświadczeń odnośnie wykładania tras w różnych warunkach i w różnym terenie.

A tak szerzej: coraz ciężej jest w ogóle zebrać osoby funkcyjne na zawody - sędziów mamy jak na lekarstwo, a ich dostępność też jest ograniczona, meteo też nie zawsze uda się pozyskać, o Task Setter'ach było wyżej. Już kilka razy niemalże do ostatniego dnia nie mieliśmy pewności jak to poskładać. Zdarzało się, że z różnych (najczęściej obiektywnych) przyczyn w ostatniej chwili ktoś się musiał wycofać, a wszelkie znane organizatorom telefony nie przynosiły rozwiązania. Może powinien być taki "telefon do przyjaciela", czyli do KS, pod którym można byłoby znaleźć rozwiązanie w takich sytuacjach?

Pozdrawiam,

Marian

MirekMatkowski

  • Członkowie Komisji Szybowcowej
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 454
  • Liked: 39
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 16, 2016, 17:27 »
Moim zdaniem bardzo ciekawy pomysl.
Ze strony KS myslelismy o czyms podobnym ale w kierunku podniesienia standardu bezpieczenstwa. W tym odgrywa Task Setter bardzo wazna role.
Tomek K. (SKN/KS) robi to z powodzeniem od kilku lat. Przydalo by sie wiecej ochotnikow, gotowych poswiecic na to czas, a z tym jest ciagle problem.
(PL)    Safety isn't free
(GER) Freedom isn't free
www.soaring-systems.com

Bogdan Dorozko

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Liked: 77
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 16, 2016, 17:40 »
Moim zdaniem, krytyczne po stronie organizatora na zawodach są:
1. Sędzia
2. Holówki
3. Kierownik lotów
4. Obsługa startu

Co do task setter'a potrafię sobie wyobrazić sytuację, że 3 wybranych zawodników (najbardziej doświadczonych) uzgadnia wariant trasy, kóry oraganizator drukuje.
Co do meteo - mam wrażenie, że większość zawodników przegląda więcej informacji pogodowych przed lotem niż meteoman. Serwisy są ogólno dostępne i pokazanie i interpretowanie tego co pokazują może robić  rotacyjnie jeden z 3 doświadczonych w temacie zawodników. W Prievidzy od lat serwis meteo prowadzi zawodnik - mówi tylko to co ważne.
Oczywiście wygodniej jest mieć obsługę zewnętrzną, ale tak jak napisałem potrafię sobie wyobrazić takie zawody i myślę, że jakościowo nie byłoby gorzej.

Marian

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Liked: 69
    • Galeria Mariana
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 16, 2016, 19:38 »
To też dobre pomysły :-) Pytanie tylko, czy i jakie zmiany (opcje) należałoby wprowadzić do Regulaminów...?

Andrzej Czop

  • Eksperci KS
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 449
  • Liked: 203
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 16, 2016, 22:38 »
A co z pomysłem żeby jedną z możliwych  konkurencji był "lot dowolny" czyli coś wg zasad z OLC?  Jeżeli pogoda byłaby słaba / nieprzewidywalna / niepewna to takie zadanie w zestawie tasksetera uprościłoby wiele.

piciu

  • Eksperci KS
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 168
  • Liked: 12
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 16, 2016, 22:45 »
A co z pomysłem żeby jedną z możliwych  konkurencji był "lot dowolny" czyli coś wg zasad z OLC?  Jeżeli pogoda byłaby słaba / nieprzewidywalna / niepewna to takie zadanie w zestawie tasksetera uprościłoby wiele.

moim zdaniem pomysł nietrafiony. taka konkurencja wprowadziłaby zbyt wiele losowości do wyników.

Lukasz Blaszczyk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 285
  • Liked: 78
  • www.lukaszblaszczyk.com
    • Sportowiec
Odp: Turbia - ostani dzień
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 16, 2016, 23:33 »
Moim zdaniem, krytyczne po stronie organizatora na zawodach są:
1. Sędzia
2. Holówki
3. Kierownik lotów
4. Obsługa startu

Co do task setter'a potrafię sobie wyobrazić sytuację, że 3 wybranych zawodników (najbardziej doświadczonych) uzgadnia wariant trasy, kóry oraganizator drukuje.
Co do meteo - mam wrażenie, że większość zawodników przegląda więcej informacji pogodowych przed lotem niż meteoman. Serwisy są ogólno dostępne i pokazanie i interpretowanie tego co pokazują może robić  rotacyjnie jeden z 3 doświadczonych w temacie zawodników. W Prievidzy od lat serwis meteo prowadzi zawodnik - mówi tylko to co ważne.
Oczywiście wygodniej jest mieć obsługę zewnętrzną, ale tak jak napisałem potrafię sobie wyobrazić takie zawody i myślę, że jakościowo nie byłoby gorzej.

Trzech zawodników, może np. wg takiej kolejności ustalane na sztywno podczas pierwszej odprawy w miejscu zawodów:
1. Zawodnik - najwyższy ranking w danej klasie - decyduje lista rankingowa.
2. Zawodnik - zawodnik do komisji bezpieczeństwa w danej klasie - decyduje wybór zawodników.
3. Zawodnik - ostatni zwycięzca z przed roku w danej klasie a w razie braku obecności kolejna następna osoba.
Mamy tu przejrzystą sytuację i w pakiecie zawodnika z ramienia bezpieczeństwa.
TASK GRUPA podejmuje decyzję wariantu we własnym gronie.

Kto podejmuje decyzję czy otwieramy start lotny czy przesuwamy czas startu lotnego lub odwołujemy w krytycznym przypadku konkurencję po wyholowaniu, itp. - w tym momencie każdy z TASK GRUPY jest już zawodnikiem (TASK GRUPA działa tylko do momentu podjęcia decyzji ostatecznej o zadaniu dnia) i decyzja powinna należeć do osoby czwartej?

Prawdopodobnymi wadami tego systemu będzie bombardowanie TASK GRUPY serią pytań przed startem i po wylądowaniu (być może i na forach dyskusyjnych?): - co gdzie jak kiedy po co ile dlaczego za krótko za długo po co tyle znajomości pod siebie pod kolegów co jutro za młodzi za dobrzy ile razy co wam przyszło do głowy czy warto wasza wina itp - żeby temu zapobiec TASK GRUPA będzie udzielać krótkich rzeczowych odpowiedzi tylko i wyłącznie następnego dnia podczas odprawy i będzie mieć na to tylko 2, 3 minuty - zapis regulaminowy.

Pomysł ciekawy i warto nad nim wspólnie zastanowić się dalej.

« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2016, 23:59 wysłana przez Lukasz Blaszczyk »
www.lukaszblaszczyk.com

"Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships"

Partnerzy:
www.osiedleksiazenice.pl/
www.kontakt.io/
www.cnc-plus.de/