Forum.Szybowce.Com

Gość


Autor Wątek: Rejestracja szybowca na SP-XXXX  (Przeczytany 30621 razy)

kp

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Liked: 137
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 25, 2015, 01:22 »
JJ. Teraz mnie rozumiesz... Takich pajacy mam ze 40 szt.... Czytajcie przepisy... ignoranci ^ !#*#%*#%*#*!#*!*!!!!

Malar nie jestem pewien do kogo pijesz. Co do ważenia i pasów to mam interpretację inspektorów LBA.

Miałem raz wątpliwą przyjemność rejestrować szybowiec w ULC. Każdego roku nie byłem pewien czy mi przedłużą ARC a interpretacja przepisów zmieniała się czasami co parę tygodni. W końcu zrobili mi 'paragraf 22' z przeglądem 1/97 i przerejestrowałem szybowiec do LBA. Od tego czasu wszystko przebiegało bezproblemowo. Rejestruję teraz kolejny szybowiec w LBA i obywa się bez większych zgrzytów.

 Ale dalej otrzymuję informację o kwiatkach które robią ULC-ownicy z powodu braku znajomości przepisów. Wtedy pozostaje tylko dokładna znajomość rozporządzeń aby zacząć przerzucać się z nimi paragrafami. A nie jest łatwo bo rozporządzenie A jest zmieniane przez B, następnie przez C a poza tym odnosi się do X które odnosi się do Y które jest zastąpione przez Z :)

Dlatego jeśli ktoś chce bezproblemowo używać szybowiec, bez głębszego kopania w przepisach, to polecam rejestr LBA.

 Jeśli natomiast ktoś namiętnie czyta rozporządzenia UE, najlepiej w wersji anglojęzycznej, i lubi dreszczyk emocji przy przedłużaniu ARC to polecam ULC. Ewentualnie będzie płacić komuś za to :D

KULFON

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Liked: 1
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 25, 2015, 18:47 »
JJ. Teraz mnie rozumiesz... Takich pajacy mam ze 40 szt.... Czytajcie przepisy... ignoranci ^ !#*#%*#%*#*!#*!*!!!!

Malar nie jestem pewien do kogo pijesz. Co do ważenia i pasów to mam interpretację inspektorów LBA.

Miałem raz wątpliwą przyjemność rejestrować szybowiec w ULC. Każdego roku nie byłem pewien czy mi przedłużą ARC a interpretacja przepisów zmieniała się czasami co parę tygodni. W końcu zrobili mi 'paragraf 22' z przeglądem 1/97 i przerejestrowałem szybowiec do LBA. Od tego czasu wszystko przebiegało bezproblemowo. Rejestruję teraz kolejny szybowiec w LBA i obywa się bez większych zgrzytów.

 Ale dalej otrzymuję informację o kwiatkach które robią ULC-ownicy z powodu braku znajomości przepisów. Wtedy pozostaje tylko dokładna znajomość rozporządzeń aby zacząć przerzucać się z nimi paragrafami. A nie jest łatwo bo rozporządzenie A jest zmieniane przez B, następnie przez C a poza tym odnosi się do X które odnosi się do Y które jest zastąpione przez Z :)

Dlatego jeśli ktoś chce bezproblemowo używać szybowiec, bez głębszego kopania w przepisach, to polecam rejestr LBA.

 Jeśli natomiast ktoś namiętnie czyta rozporządzenia UE, najlepiej w wersji anglojęzycznej, i lubi dreszczyk emocji przy przedłużaniu ARC to polecam ULC. Ewentualnie będzie płacić komuś za to :D

Panie Krzysztofie  czy ja dobrze rozumiem ?,rejestrował Pan szybowiec  najpierw w ULC by następnie przerejestrować go do LBA  ? ,Trudno mi w to uwierzyć  :o .
Więc  mówienie ,że rejestracja i dalsza obsługa  na SP jest taka prosta ,to tylko  pułapka .W sumie coś jest na rzeczy ,bo dzwoniąc do ULC ,Pan oświadczył z usmiechem ,że rejestracja  szybowca odbywa się w ciągu jednego dnia  ,ale to nie będzie znaczyło ,ze szybowiec będzie mógł wykonywać loty ...itd . Ktoś wie dlaczego  skoro ma jeszcze  rok ważne ARC .

Dino

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Liked: 252
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 26, 2015, 00:07 »
Panie Krzysztofie  czy ja dobrze rozumiem ?,rejestrował Pan szybowiec  najpierw w ULC by następnie przerejestrować go do LBA  ? ,Trudno mi w to uwierzyć  :o .
Więc  mówienie ,że rejestracja i dalsza obsługa  na SP jest taka prosta ,to tylko  pułapka .W sumie coś jest na rzeczy ,bo dzwoniąc do ULC ,Pan oświadczył z usmiechem ,że rejestracja  szybowca odbywa się w ciągu jednego dnia  ,ale to nie będzie znaczyło ,ze szybowiec będzie mógł wykonywać loty ...itd . Ktoś wie dlaczego  skoro ma jeszcze  rok ważne ARC .
Oj chłopaku, chłopaku...
Pan z ULCu ma rację. Rejestracja to jedno. Spełnienie warunków do ARC to drugie.
Tak jak tu już było powiedziane - jeśli masz ważne ARC, to Ci się może poszczęścić i będziesz mógł sobie polatać
do końca jego ważności. A potem mogą być schody.
Dlaczego? Wczytaj się ze zrozumieniem w poprzednie posty.
A co do Krzyśka - nie tylko on, ale i paru innych kolegów "wyemigrowało" do obcych rejestrów tylko z tego powodu,
że nie chce im się toczyć piany i udowadniać, że jest tak, jak ma być.
Jak przejdziesz kilkumiesięczną batalię z ulcem, to zabierzesz kwity i pójdziesz do niemca.
Chociaż, jak się postarasz, to i na SP- będziesz zadowolony...
Jak już pisałem - każdy nadzór ma swoje złe i dobre strony. Kwestia tego, do jakiej mentalności Ci bliżej...

pozdr
Dino

WaldekK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Liked: 28
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 26, 2015, 14:50 »
Panie Krzysztofie  czy ja dobrze rozumiem ?,rejestrował Pan szybowiec  najpierw w ULC by następnie przerejestrować go do LBA  ? ,Trudno mi w to uwierzyć  :o .


A dlaczego trudno Ci uwierzyć ? Żyjemy w wolnym kraju, jeśli ktoś zarabia złotówki a chce ponosić opłaty w euro, dostosowane wysokością do realiów najbogatszego kraju UE - jego pieniądze, jego sprawa. Nawet jeśli teraz istnieją jeszcze poszczególne odstępstwa od przepisów unijnych w poszczególnych krajach, to najpóźniej w 2018 r. w każdym kraju unijnym będą obowiązywały te same a więc te same wymagania.

Co do samych urzędników, to tacy, którzy lubią nadużywać władzy zdarzają się wszędzie, a problem z nimi leży w NAS, nie w nich. Jeśli nie znamy przepisów to można nas wodzić za nos. Konkluzja jest taka - trzeba poznać i egzekwować obowiązujące przepisy od urzędników a nie będzie problemów ani w Niemczech ani w Polsce. Ja nigdy nie miałem problemów zarówno z rejestracją, pisaniem programów czy uzdatnianiem. Ale ja spędziłem sporo czasu nad poznaniem obowiązujących zasad.


Więc  mówienie ,że rejestracja i dalsza obsługa  na SP jest taka prosta ,to tylko  pułapka .

Żadna pułapka, rejestracja jest prosta jak konstrukcja cepa. Trzeba tylko spełnić warunki, które wskazałem Ci linkiem powyżej. To tylko czynność administracyjna, składasz wymagane papiery, robisz opłatę i w ciągu jednego dnia otrzymujesz świadectwo rejestracji.

W sumie coś jest na rzeczy ,bo dzwoniąc do ULC ,Pan oświadczył z usmiechem ,że rejestracja  szybowca odbywa się w ciągu jednego dnia  ,ale to nie będzie znaczyło ,ze szybowiec będzie mógł wykonywać loty ...itd .

Pan oświadczył zgodnie z prawdą. Świadectwo rejestracji jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do uzyskania zdatności do lotu statku powietrznego.

Ktoś wie dlaczego  skoro ma jeszcze  rok ważne ARC .

ARC to także jeden z warunków zdatności do lotu, ale nawet ze świadectwem rejestracji też nie powoduje, że statek powietrzny jest zdatny do lotu.

Niestety Kulfon, bez urazy, Twoja wiedza dot. tych kwestii jest praktycznie zerowa. Nie znasz obrazu całości procesu i dopytujesz pojedyncze osoby o poszczególne, pojedyncze kwestie. Wyciągasz też wnioski na podstawie pojedynczych wypowiedzi ludzi, którzy choć mają dobrą wolę to niekoniecznie sprawnie poruszają się w tych obszarach zagadnień. Już ktoś Ci pisał - zleć sprawę komuś, kto się zna na tym lub jeśli nie odpowiada Ci to - siądź do czytania i zrozumienia zasad i przepisów obowiązujących w kwestiach co najmniej zdatności do lotu.

Na koniec: ważne ARC pozostanie ważne do daty wypisanej na tym papierze ale jeśli kupiłeś szybowiec za granicą to jego właściciel miał obowiązek zwrócić do swojej władzy lotniczej oryginały świadectwa rejestracji i świadectwa zdatności do lotu.

Nie posiadasz więc w tej chwili:

1. Świadectwa rejestracji.
2. Świadectwa zdatności do lotu.
3. Pozwolenia radiowego.
4. Protokołu ważenia - (jest z nim w każdym razie pewien problem, bo 15 letni protokół to proszenie się o kłopoty).
5. Ubezpieczenia OC (to stare dotyczy statku powietrznego zarejestrowanego prawdopodobnie w Anglii a tam już ten statek powietrzny powinien być wykreślony z rejestru).

Jak już zdobędziesz w/w kwity to wraz z ważnym ARC dopiero będziesz miał szybowiec zdatny do lotu. Ostrzegam, że uzyskanie niektórych z w/w będzie wymagało tworzenia jeszcze innych (np. POT).

Nie dziw się więc odpowiedzi Pana z ULC, ale to nie on się wykazał niekompetencją. Nie bierz tego do siebie osobiście, dotyczy to niestety znacznej większości naszych kolegów a ja nie mam zamiaru Cię obrazić a tylko uświadomić Ci, że nie zawsze wina leży po stronie naszych adwersarzy ale czasem także po naszej.

Na zakończenie dodam, że te same kwity będą wymagane w każdym innym państwie unijnym i nie tylko unijnym. Procedury mogą się zaś nieznacznie różnić ale zasada będzie podobna.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2015, 14:59 wysłana przez WaldekK »

Izydor

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 197
  • Liked: 99
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 26, 2015, 20:27 »
Podziwiam, ostatnio rejestrujac szybowiec napisałem osiem razy mniej slow niż jest w tym poście.

PS. Proces rejestracjii i wydania ARC przebiegł pomyślnie .

KULFON

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Liked: 1
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 27, 2015, 20:37 »

Kwity na przyrządy są wymagane tylko przez ULC. LBA ich nie wymaga.

Ogólnie ULCownicy potrafią stworzyć wielki problem z przyrządami w trakcie rejestracji (zresztą potrafią robić problem z innych równie błahych przyczyn)



Czy na przyrządy produkcji zagranicznej też są wymagane kwity  przez ULC  ?

Dino

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Liked: 252
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 27, 2015, 22:44 »
Czy na przyrządy produkcji zagranicznej też są wymagane kwity  przez ULC  ?
A może po prostu to pytanie wyślesz prosto do ULCu?
Będziesz miał informacje z pierwszej ręki.
Jeśli Ci odpowiedzą, że nie, a potem ktoś będzie wymagał, to pokazujesz maila, że taka to i taka osoba
udzieliła Ci informacji i niech się dogadają najpierw, kto ma rację.
Bo chyba nie będziesz podpierał się argumentem "bo na forum napisali, że nie trzeba"?

pozdr
Dino

KULFON

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Liked: 1
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 28, 2015, 11:06 »
Panie Krzysztofie  czy ja dobrze rozumiem ?,rejestrował Pan szybowiec  najpierw w ULC by następnie przerejestrować go do LBA  ? ,Trudno mi w to uwierzyć  :o .


A dlaczego trudno Ci uwierzyć ? Żyjemy w wolnym kraju, jeśli ktoś zarabia złotówki a chce ponosić opłaty w euro, dostosowane wysokością do realiów najbogatszego kraju UE - jego pieniądze, jego sprawa. Nawet jeśli teraz istnieją jeszcze poszczególne odstępstwa od przepisów unijnych w poszczególnych krajach, to najpóźniej w 2018 r. w każdym kraju unijnym będą obowiązywały te same a więc te same wymagania.

Co do samych urzędników, to tacy, którzy lubią nadużywać władzy zdarzają się wszędzie, a problem z nimi leży w NAS, nie w nich. Jeśli nie znamy przepisów to można nas wodzić za nos. Konkluzja jest taka - trzeba poznać i egzekwować obowiązujące przepisy od urzędników a nie będzie problemów ani w Niemczech ani w Polsce. Ja nigdy nie miałem problemów zarówno z rejestracją, pisaniem programów czy uzdatnianiem. Ale ja spędziłem sporo czasu nad poznaniem obowiązujących zasad.


Więc  mówienie ,że rejestracja i dalsza obsługa  na SP jest taka prosta ,to tylko  pułapka .

Żadna pułapka, rejestracja jest prosta jak konstrukcja cepa. Trzeba tylko spełnić warunki, które wskazałem Ci linkiem powyżej. To tylko czynność administracyjna, składasz wymagane papiery, robisz opłatę i w ciągu jednego dnia otrzymujesz świadectwo rejestracji.

W sumie coś jest na rzeczy ,bo dzwoniąc do ULC ,Pan oświadczył z usmiechem ,że rejestracja  szybowca odbywa się w ciągu jednego dnia  ,ale to nie będzie znaczyło ,ze szybowiec będzie mógł wykonywać loty ...itd .

Pan oświadczył zgodnie z prawdą. Świadectwo rejestracji jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do uzyskania zdatności do lotu statku powietrznego.

Ktoś wie dlaczego  skoro ma jeszcze  rok ważne ARC .

ARC to także jeden z warunków zdatności do lotu, ale nawet ze świadectwem rejestracji też nie powoduje, że statek powietrzny jest zdatny do lotu.

Niestety Kulfon, bez urazy, Twoja wiedza dot. tych kwestii jest praktycznie zerowa. Nie znasz obrazu całości procesu i dopytujesz pojedyncze osoby o poszczególne, pojedyncze kwestie. Wyciągasz też wnioski na podstawie pojedynczych wypowiedzi ludzi, którzy choć mają dobrą wolę to niekoniecznie sprawnie poruszają się w tych obszarach zagadnień. Już ktoś Ci pisał - zleć sprawę komuś, kto się zna na tym lub jeśli nie odpowiada Ci to - siądź do czytania i zrozumienia zasad i przepisów obowiązujących w kwestiach co najmniej zdatności do lotu.

Na koniec: ważne ARC pozostanie ważne do daty wypisanej na tym papierze ale jeśli kupiłeś szybowiec za granicą to jego właściciel miał obowiązek zwrócić do swojej władzy lotniczej oryginały świadectwa rejestracji i świadectwa zdatności do lotu.

Nie posiadasz więc w tej chwili:

1. Świadectwa rejestracji.
2. Świadectwa zdatności do lotu.
3. Pozwolenia radiowego.
4. Protokołu ważenia - (jest z nim w każdym razie pewien problem, bo 15 letni protokół to proszenie się o kłopoty).
5. Ubezpieczenia OC (to stare dotyczy statku powietrznego zarejestrowanego prawdopodobnie w Anglii a tam już ten statek powietrzny powinien być wykreślony z rejestru).

Jak już zdobędziesz w/w kwity to wraz z ważnym ARC dopiero będziesz miał szybowiec zdatny do lotu. Ostrzegam, że uzyskanie niektórych z w/w będzie wymagało tworzenia jeszcze innych (np. POT).

Nie dziw się więc odpowiedzi Pana z ULC, ale to nie on się wykazał niekompetencją. Nie bierz tego do siebie osobiście, dotyczy to niestety znacznej większości naszych kolegów a ja nie mam zamiaru Cię obrazić a tylko uświadomić Ci, że nie zawsze wina leży po stronie naszych adwersarzy ale czasem także po naszej.

Na zakończenie dodam, że te same kwity będą wymagane w każdym innym państwie unijnym i nie tylko unijnym. Procedury mogą się zaś nieznacznie różnić ale zasada będzie podobna.

Pozdrawiam

Panie Waldku ,
Posiada Pan sporą wiedzę na temat rejestracji szybowca i dalszej jego obsługi na SP ,Cieszę się ,że tą wiedzą  Pan tu się podzielił ,Przytacza Pan ważne aspekty dotyczące rejestracji na SP .Szczerze mówiąc  ,o takie informacje  wszystkim nam chodzi ,.
Tworzenie POT-a  jest chyba prostą sprawą , bo taki POT jest ,tyle ,ze po angielsku i chyba wszystkie istotne sprawy obsługowe są w nim zawarte  ...,jeżeli nie to  co istotnego musi on zawierać ..?
Sam Pan pisze :
 "że te same kwity będą wymagane w każdym innym państwie unijnym i nie tylko unijnym. Procedury mogą się zaś nieznacznie różnić ale zasada będzie podobna."


Pozdrawiam




WaldekK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Liked: 28
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 28, 2015, 11:51 »
Panie Waldku ,

Wystarczy Waldek  :)

Na priv wysłałem Ci nr telefonu. Zadzwoń, dostaniesz pełną informację i ewentualną pomoc. Podanie całego procesu wprowadzenia statku powietrznego do rejestru i uzdatnienia go, choć nie jest specjalnie trudne, wymagałoby jednak napisania paru stron, na co forum nie za bardzo się nadaje, a poza tym dotyczy to maksymalnie kilku osób rocznie w Polsce. Wszyscy inni będą się nudzić  ;D

Pozdrawiam

ZK

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 215
  • Liked: 158
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 28, 2015, 20:08 »
Panie Waldku ,

Wystarczy Waldek  :)

Na priv wysłałem Ci nr telefonu. Zadzwoń, dostaniesz pełną informację i ewentualną pomoc. Podanie całego procesu wprowadzenia statku powietrznego do rejestru i uzdatnienia go, choć nie jest specjalnie trudne, wymagałoby jednak napisania paru stron, na co forum nie za bardzo się nadaje, a poza tym dotyczy to maksymalnie kilku osób rocznie w Polsce. Wszyscy inni będą się nudzić  ;D



Waldek nie bądź taki tajemniczy opisz to publicznie mnie ten watek tak wciągnął że brak nowych wpisów odczuwam już jako swoistą dolegliwość.... >:(



ZK



kp

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Liked: 137
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 29, 2015, 18:07 »

A dlaczego trudno Ci uwierzyć ? Żyjemy w wolnym kraju, jeśli ktoś zarabia złotówki a chce ponosić opłaty w euro, dostosowane wysokością do realiów najbogatszego kraju UE - jego pieniądze, jego sprawa.
Porównując oplate za przedłużenie ARC - Niemcy ~180EUR, Polska ~100PLN to może się wydawać na pierwszy rzut oka, że masz rację. Jednakże jeśli właściel szybowca nie zajmuje się zawodowo zagadnieniami związanymi z prawem lotniczym, to prędzej czy później (raczej prędzej) utknie przy przedłużaniu ARC w Polsce. W praktyce sprowadza się to najczęściej do tego, że właściciel szybowca płaci komuś (organizacji CAMO albo mechanikowi) za pomoc przy przedłużeniu ARC. Wtedy okazuje się, że przedłużenie ARC jest tańsze mając szybowiec na D-xxxx Uwzględniając dodatkowe czynniki, np brak konieczności robienia przeglądu przyrządów, obsługa szybowca przez pilota-właściciela, to róźnica na korzyść D-xxxx dodatkowo się zwiększa.

Co do samych urzędników, to tacy, którzy lubią nadużywać władzy zdarzają się wszędzie, a problem z nimi leży w NAS, nie w nich. Jeśli nie znamy przepisów to można nas wodzić za nos. Konkluzja jest taka - trzeba poznać i egzekwować obowiązujące przepisy od urzędników a nie będzie problemów ani w Niemczech ani w Polsce. Ja nigdy nie miałem problemów zarówno z rejestracją, pisaniem programów czy uzdatnianiem. Ale ja spędziłem sporo czasu nad poznaniem obowiązujących zasad.
Pytanie jest czy właścicielowi szybowca opłaci się spedzać tygodnie, jeśli nie miesiące, nad zgłebianiem przepisów i śledzeniem zmian w nich, jeśli nie zajmuje się tym zawodowo jak w Twoim przypadku ?

Mając szybowiec na D-xxx, dogłębna znajomość przepisów nie jest potrzebna. LBA interpretuje przepisy pod kątem wygody właścicieli i w praktyce właściciel musi znać tylko instrukcję obługi technicznej swojego szybowca. Wynika to choćby z tego, że koszt pracy w Niemczech jest wysoki i właścicieli szybowców (w tym aeroklubów które najczęściej nie mają nikogo na etacie) nie stać na zatrudnianie mechaników albo organizacji CAMO i zamiast tego robią wszystko sami a inspektorzy LBA im w tym pomagają. Gdyby LBA próbowała zbytnio skomplikować procedury, to skończyłoby się to kompletnym załamaniem małego lotnictwa w Niemczech. Chociaż, jak pisał Dino, Niemcy też narzekają na LBA, ale na ich szczęscie nie poznali ULC-u ... ;)

Dla odmiany ULC dalej żyje w świecie w którym szybowce są własnością aeroklubów, są obługiwane od początku do końca przez mechaników i CAMO, a aerokluby zatrudniają armię pracowników zajmujących się korespondencją z ULC-em, przyjmowaniem audytów itp. I ULC nie ma żadnych oporów w utrudnianiu życia wymyslając coraz to nowe wymagania. Co więcej, brnie w to dalej, bo uzasadnia dzięki temu potrzebę zatrudniania armii ludzi do kontroli wprowadzania swoich pomysłow. Z drugiej strony w środowisku też nie ma większego oporu w stosunku do ULC-u, bo aerokluby działalością ULC-u uzasadniają zatrudnienie dodatkowych pracowników. A Aeroklub Polski powołal spółkę Aeropartner, która, za opłatą, pomaga w załatwianiu niepotrzebnych certyfikatów, zamiast działać w kierunku wymuszenia od ULC-u stosowania się do przepisów i likwidacji niepotrzebnych wymogów...

Nawet jeśli teraz istnieją jeszcze poszczególne odstępstwa od przepisów unijnych w poszczególnych krajach, to najpóźniej w 2018 r. w każdym kraju unijnym będą obowiązywały te same a więc te same wymagania.

Od paru lat słyszę od ULC-manów i polskich mechaników, że w Niemczech bedzie tak samo (źle) jak w Polsce i EASA weźmie się za LBA. I co się dzieje ? LBA wprowadza kolejne ułatwienia w eksploatacji szybowców zgodnie z regulacjami EASA. ULC dla odmiany te regulacje ignoruje i dalej komplikuje...

Największym "odstępstwem" jest brak zdrowego rozsądku, ale na to nie ma odpowiednich przepisów unijnych ;) Przykładem braku rozsądku jest pełne CAMO na szybowce, które zostało wymuszone przez ULC - bo "EASA tak kazała". Powstał przy okazji w Polsce cały przemysł CAMO-wania, a ile aeroklubów poległo przy próbie tworzenia własnej organizacji CAMO... Nadzory lotnicze z okolicznych krajów postąpiły inaczej i po oficjalnych interpretacjach przepisów dokonanych przez EASA okazuje się, że szybowce używane do niekomercyjnego (czyli aeroklubowego) szkolenia nie muszą być w CAMO. ULC przepisy ignoruje i nie umożliwia rejestracji szybowców SP-xxx tak aby mogły być używane w szkoleniu bez CAMO. Ale szybowce zarejestrowane na D-xxx jak najbardziej ULC zatwierdza do szkolenia bez CAMO... I to jest tylko jeden z wielu przykładów...

Jak na razie ilość statków powietrznych na obcych znakach się zwiększa. Na niektórych imprezach ilość szybowców na D-xxxx zbliża się do 50%, zresztą większość szybowców kadrowych też jest na D-xxxx. Jak wieść niesie jakiś czas temu ULC z właściwą sobie gracją próbował tą sytuację zmienić zwracając się do LBA z żądaniem zakazu rejestracji polskich statków powietrznych w Niemczech (z tym samym żądaniem zwrócili się do Czechów w sprawie ULM-ow). Nie wpadli za to na pomysł aby dowiedzieć się co skłania właścicieli do omijania Polskiego rejestru ...  ;D

malar

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 185
  • Liked: 106
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 29, 2015, 21:12 »

A dlaczego trudno Ci uwierzyć ? Żyjemy w wolnym kraju, jeśli ktoś zarabia złotówki a chce ponosić opłaty w euro, dostosowane wysokością do realiów najbogatszego kraju UE - jego pieniądze, jego sprawa.
Porównując oplate za przedłużenie ARC - Niemcy ~180EUR, Polska ~100PLN to może się wydawać na pierwszy rzut oka, że masz rację. Jednakże jeśli właściel szybowca nie zajmuje się zawodowo zagadnieniami związanymi z prawem lotniczym, to prędzej czy później (raczej prędzej) utknie przy przedłużaniu ARC w Polsce. W praktyce sprowadza się to najczęściej do tego, że właściciel szybowca płaci komuś (organizacji CAMO albo mechanikowi) za pomoc przy przedłużeniu ARC. Wtedy okazuje się, że przedłużenie ARC jest tańsze mając szybowiec na D-xxxx Uwzględniając dodatkowe czynniki, np brak konieczności robienia przeglądu przyrządów, obsługa szybowca przez pilota-właściciela, to róźnica na korzyść D-xxxx dodatkowo się zwiększa.

To nie jest tak do końca prawda co piszesz. Wielu włascicielom nie chce się pałować zarówno z Ulcem jak i Pruferami nie inspektorami LBA... bo nie mają na to czasu i im się nie chce. Chcesz tanio -  proszę bardzo CAMO System w Lesznie  150 zeta za ARC[/b]

Co do samych urzędników, to tacy, którzy lubią nadużywać władzy zdarzają się wszędzie, a problem z nimi leży w NAS, nie w nich. Jeśli nie znamy przepisów to można nas wodzić za nos. Konkluzja jest taka - trzeba poznać i egzekwować obowiązujące przepisy od urzędników a nie będzie problemów ani w Niemczech ani w Polsce. Ja nigdy nie miałem problemów zarówno z rejestracją, pisaniem programów czy uzdatnianiem. Ale ja spędziłem sporo czasu nad poznaniem obowiązujących zasad.
Pytanie jest czy właścicielowi szybowca opłaci się spedzać tygodnie, jeśli nie miesiące, nad zgłebianiem przepisów i śledzeniem zmian w nich, jeśli nie zajmuje się tym zawodowo jak w Twoim przypadku ?

Mając szybowiec na D-xxx, dogłębna znajomość przepisów nie jest potrzebna. LBA interpretuje przepisy pod kątem wygody właścicieli i w praktyce właściciel musi znać tylko instrukcję obługi technicznej swojego szybowca. Wynika to choćby z tego, że koszt pracy w Niemczech jest wysoki i właścicieli szybowców (w tym aeroklubów które najczęściej nie mają nikogo na etacie) nie stać na zatrudnianie mechaników albo organizacji CAMO i zamiast tego robią wszystko sami a inspektorzy LBA im w tym pomagają. Gdyby LBA próbowała zbytnio skomplikować procedury, to skończyłoby się to kompletnym załamaniem małego lotnictwa w Niemczech. Chociaż, jak pisał Dino, Niemcy też narzekają na LBA, ale na ich szczęscie nie poznali ULC-u ... ;)

Widzisz jakbyś poczytał przepisy. to się dowiesz że w Polsce działa to tak samo. Jak masz szybowiec do użytku prywatnego to możesz w zasadzie zrobić na nim całą podstawową obsługę wynikającą z IOT. Trzeba tylko Czytać przepisy i wiedzieć jak napisać POT.

Dla odmiany ULC dalej żyje w świecie w którym szybowce są własnością aeroklubów, są obługiwane od początku do końca przez mechaników i CAMO, a aerokluby zatrudniają armię pracowników zajmujących się korespondencją z ULC-em, przyjmowaniem audytów itp. I ULC nie ma żadnych oporów w utrudnianiu życia wymyslając coraz to nowe wymagania. Co więcej, brnie w to dalej, bo uzasadnia dzięki temu potrzebę zatrudniania armii ludzi do kontroli wprowadzania swoich pomysłow. Z drugiej strony w środowisku też nie ma większego oporu w stosunku do ULC-u, bo aerokluby działalością ULC-u uzasadniają zatrudnienie dodatkowych pracowników. A Aeroklub Polski powołal spółkę Aeropartner, która, za opłatą, pomaga w załatwianiu niepotrzebnych certyfikatów, zamiast działać w kierunku wymuszenia od ULC-u stosowania się do przepisów i likwidacji niepotrzebnych wymogów...

Nie chce mi się tu rozpisywać ale to raczej organizacja pracy a nie wymóg ULC. ULC nikogo nie zmusza do zatrudniania ludzi na etety , ale jak władze uważają , że dla sześciu szybowców opłaca Im się robić swoje CAMO i mieć pięciu mechaników z czego jeden zna się na robocie to ich sprawa. Patrz na Opole, Szczecin tam dyrektorzy potrafią liczyć i sekcje szybowcowe działają prężnie mimo korzystania z usług zewnętrznych. 
[/i]
Nawet jeśli teraz istnieją jeszcze poszczególne odstępstwa od przepisów unijnych w poszczególnych krajach, to najpóźniej w 2018 r. w każdym kraju unijnym będą obowiązywały te same a więc te same wymagania.

Od paru lat słyszę od ULC-manów i polskich mechaników, że w Niemczech bedzie tak samo (źle) jak w Polsce i EASA weźmie się za LBA. I co się dzieje ? LBA wprowadza kolejne ułatwienia w eksploatacji szybowców zgodnie z regulacjami EASA. ULC dla odmiany te regulacje ignoruje i dalej komplikuje...

Napisz jakie to ułatwienia :) któych to my nie mamy. Jak nie czytasz przepisów i stoisz z czapką na jajach to i nie wiesz jakie masz przywileje. Przepisy są równe dla wszystkich.

Największym "odstępstwem" jest brak zdrowego rozsądku, ale na to nie ma odpowiednich przepisów unijnych ;) Przykładem braku rozsądku jest pełne CAMO na szybowce, które zostało wymuszone przez ULC - bo "EASA tak kazała". Powstał przy okazji w Polsce cały przemysł CAMO-wania, a ile aeroklubów poległo przy próbie tworzenia własnej organizacji CAMO... Nadzory lotnicze z okolicznych krajów postąpiły inaczej i po oficjalnych interpretacjach przepisów dokonanych przez EASA okazuje się, że szybowce używane do niekomercyjnego (czyli aeroklubowego) szkolenia nie muszą być w CAMO. ULC przepisy ignoruje i nie umożliwia rejestracji szybowców SP-xxx tak aby mogły być używane w szkoleniu bez CAMO. Ale szybowce zarejestrowane na D-xxx jak najbardziej ULC zatwierdza do szkolenia bez CAMO... I to jest tylko jeden z wielu przykładów...

Co do szybowców używanych do szkolenia to się zgodzę. Tu jeszcze trzeba podziałać ale to jest w gestii ich właścicieli.

Jak na razie ilość statków powietrznych na obcych znakach się zwiększa. Na niektórych imprezach ilość szybowców na D-xxxx zbliża się do 50%, zresztą większość szybowców kadrowych też jest na D-xxxx. Jak wieść niesie jakiś czas temu ULC z właściwą sobie gracją próbował tą sytuację zmienić zwracając się do LBA z żądaniem zakazu rejestracji polskich statków powietrznych w Niemczech (z tym samym żądaniem zwrócili się do Czechów w sprawie ULM-ow). Nie wpadli za to na pomysł aby dowiedzieć się co skłania właścicieli do omijania Polskiego rejestru ...  ;D

Ciekawe skąd masz takie informacje... Wiesz dlaczego te szybowce są na "D" z prostej przyczyny. Pierwsza jest taka, że przy sprzedaży łatwiej jest sprzedać taki szybowiec . Po drugie jak się kupi na D czy OK to odpadają koszty chociażby znaków rejestracyjnych. Jak masz drewnianego sztrucla to sobie nakleisz z folii i masz lołkosta ;) - zrób to na DuoDiscusie ;) . Dla estetów opcja nie do przyjęcia.

Ze swoich doświadczeń wiem , że ULC nie taki straszny jak go malują. Ostatnio miałem więcej problemów z LBA niż z ULC. Co do rejestracji w LBA, to żeby szybola zarejestrować  musisz mieć oprócz przedstawiciela w Niemczech zatwierdzonego POTA. Możesz to zrobić w LBA przy czym możesz się z tym pałować pół roku  jeżeli trafisz do Pania Goerke albo zrobić to w niemieckim CAMO o 50E taniej ;) NP. CAMO Aquila. Pozwolenie radiowe w Niemczech 150E w Polsce coś 84 PLN. W Polsce "Oświadczenie że statek powietrzny nie figuruje w żadnym rejestrze"  w LBA certyfikat wykreślenia  -oryginał.
W Niemczech wszystko oprócz pozwolenia na radio musisz mieć w oryginałach w Polsce nie. Ubezpieczenie OC w Polsce - "firma
 krzak" w Niemczech - ubezpieczalnia mająca likwidatora w DE. Zapomnij o Warcie czy PZU.  Rejestracja w RCSP coś ponad stówkę w LBA to Ci nie wystarczy :) No i na koniec w Polsce pota możesz napisać i zatwierdzić sobie sam. Nie potrzebujesz do tego ULC :)
CZYTAĆ PRZEPISY KOLEŻANKI I KOLEDZY :)
PZDR
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2015, 21:52 wysłana przez malar »

Dino

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Liked: 252
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 29, 2015, 21:30 »
[...] jeżeli trafisz do Pania Goerke [...]
Malar, aleś mi przypomniał...
Jak ktoś trafi pod jej skrzydła, to od razu u zaznajomionych z tematem dostajesz kondolencje, wsparcie duchowe
i propozycje udziału w terapii grupowej.
Ale da się obejść (choć może łatwiej przeskoczyć - nie widziałem jej na żywo).

Mimo wszystko, uważam, że jeśli ktoś już kupił patyka na D- to dość łatwo idzie pozostawienie go w tamtym rejestrze.
No i nie trzeba przemalowywać znaków :)

pozdr
Dino

WaldekK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Liked: 28
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 30, 2015, 10:41 »
Malar, mam prośbę do Ciebie. W polemice z Krzyśkiem zacytowałeś cały jego post, z którego można odnieść wrażenie, że polemizujesz ze mną a nie z nim. Nie chcę żeby mnie przypisywano słowa, których nie wypowiedziałem, zwłaszcza, że z większością tez Krzyśka też się nie zgadzam. Za parę tygodni, ktoś czytając pobieżnie może niewłaściwie identyfikować autora słów z którymi się nie zgadzasz. Wykasuj, proszę mój nick z tego cytatu. Dziękuję i pozdrawiam.

Waldek

WaldekK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Liked: 28
Odp: Rejestracja szybowca na SP-XXXX
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 30, 2015, 10:45 »
Waldek nie bądź taki tajemniczy opisz to publicznie mnie ten watek tak wciągnął że brak nowych wpisów odczuwam już jako swoistą dolegliwość.... >:(

ZK

Zbychu, nie jestem tajemniczy, brak chęci opisywania wszystkiego od A do Z wynika po prostu ze zwykłego lenistwa i braku czasu. Jeślibyś potrzebował pomocy w tych kwestiach, służę swoją osobą, zwłaszcza, że jestem Twoim dłużnikiem (Jesenik 2011 r.). A wątek się nam nadzwyczajnie rozwinął i wygląda na to, że może jeszcze nie umarł  :)

Pozdrawiam