Sekcja Szybowcowa > SZYBOWCE

Zarządzanie GSS

(1/11) > >>

mariusz.j:
Panowie, wojenka trwa w najlepsze a sprawie to nie służy.

Będę musiał się wybrać na Żar po wpis na wylaszowany szybowiec i mam nadzieję że JESZCZE ktoś tam będzie w początku maja, bo jak tak dalej pójdzie to pocałuje klamkę zamkniętego GSS.

FAKTÓW, na razie nie znamy bo jak rozumiem są gdzieś badane. Ok i niech będą aż do rzetelnego wyjaśnienia przez bezstronne osoby które potem powinny skalkulować korzyści/szkody i ew. wybrać stosowne środki jeśliby coś nie grało, uwzględniając pracę ludzi.

A ponieważ cały czas podnoszony jest temat jakichś malwersacji a ze strony podnoszących ten temat rzadko słychać o drugiej stronie medalu, to sytuację można wyklarować w trybie czarno-białym:

- może i w GSS były nieprawidłowości co się wyjaśni ale działał, jednak milcząco pomija się też pracę i zaangażowanie ludzi tamtejszych. Pytanie czy mógłby działać inaczej/lepiej w tych warunkach jakie są ? Patrząc po sytuacji innych klubów to raczej jest to niemożliwe gdybyśmy dosłownie wszystko robili w świetle prawa. przepisów itd. od czasów pracy ludzi, po wynagrodzenia, remonty, odpadające tynki, absolutną zgodność z innymi procedurami  itd. Myślę że nawet ten pojedynczy kibel też nie spełnia norm dla tylu ludzi - zamknijmy więc GSS do czasu wybudowania paru kolejnych. Absurd ? Oczywiście ! Dla każdego kto tam przyjeżdża polatać, ale jakiś tam nadgorliwy urzędas mógłby mieć inne zdanie.

- w GSS może wszystko zgadzać się co do grosza, ale w takiej sytuacji, zgadzać się powinno wszystko - koszty za paliwo z prywatnych auta użytych do ściągania pilotów co osobom z GSS się zdarzało nawet owemu "złemu i niedobremu" Bogdanowi jak tu wielu potwierdza. Ich dodatkowa praca - przeważnie nadgodziny, itd. itp. wymieniać by pewnie możne jeszcze długo. Ogólnie mówiąc zaangażowanie też ma swoją cenę zwłaszcza gdy wiąże się z jakimiś kosztami. Więc skoro robimy rachunek, to róbmy PEŁNY a wtedy może się okazać że to co włożyły dodatkowo osoby takie jak Bogdan, warte jest znacznie więcej niż drobne nieprawidłowości w papierach. Pieniędzy tam nie prał dla mafii więc nie będzie to sensacja i malwersacje na skalę kraju :) ale straty na miarę kraju już są a to może być dopiero początek jeśli po GSS zostanie wspomnienie lub aktywność wygaśnie.

I jeszcze jedna kwestia - papiery, nawet piękne i kolorowe, upstrzone zgadzającymi się co do grosza rachunkami długo nie latają co łatwo sprawdzić po złożeniu prostego "samolotu" z kartki A4, co polecam niektórym.

SzymonStarosolski:
Witajcie
Sprawa rozliczeń finansowych Aeroklubów i tym podobnych organizacji to ciężki temat. Dla tego polecam nie roztrząsać tego na forum publicznym, bo nie przyniesie to nic dobrego dla GSS, jak i AR.
Trzeba pamiętać ze to co widać na pierwszy rzut oka, nie zawsze okazuje się prawda. Kamieniem rzucić jest łatwo, a  wyrządzone szkody naprawić trudniej.

Faktem jest ze sposób wypowiedzi Pana Prusaczyka jest niedopuszczalny w naszym środowisku. I nie wątpliwie godzi w etos Lotnika Polskiego. I pod wnioskiem do SK podpisuje się obiema rekami. Nie rozsadzam tu sprawy rozliczeń GSS. Natomiast sama forma pyskówki na forum, budzi mój sprzeciw.
Pytanie czy w dzisiejszych czasach cos z tego etosu jeszcze pozostało?  (Pomijając niedobitków).
Pomijam wymownym milczeniem temat Raportu PKBWL i Odwołania dowódcy SP. Mam nadzieje ze ów odwołanie, Panowie z PKBWL podarli wyrzucili i zapomnieli, ze cos takiego otrzymali.

Panowie Sezonu nam wszystkim trzeba…
I zamiast przesiadywać na forum, proponuje się do tego sezonu przygotowywać.

Z Lotniczymi Pozdrowieniami

Szymon

przemek łośko:
Bogdan do dnia dzisiejszego nie przekazał większości informacji finansowych potrzebnych do ocenienia stanu finansów Szkoły. Nie mówimy o sprawach drobnych, ale np. o stanie środków na rachunku bankowym, w kasie, o fakturach wymagalnych ale niezapłaconych, etc. Te dane, które zostały  przekazane wskazują na dużą stratę z działalności lotniczej, stratę na działalności hotelowej, a także bardzo słabe wskaźniki płynności, zwłaszcza szybkiej (niemal dwukrotnie poniżej normowego minimum) - co budzi uzasadniony niepokój Rady Szkoły. Sprawy poruszone w raporcie jedynie ten niepokój podsycają, gdyż chodzi o potencjalne negatywne skutki rozliczenia pieniędzy publicznych.

Spotkanie, które odbyło się 2 kwietnia miało przeciąć ten pat, wyłonić jedną Radę Szkoły. Tak się nie stało, powstały dwie rozbieżne propozycje rozwiązania konfliktu, które już znacie. Każda ze stron sporządzała - wedle mojej wiedzy - protokół dla siebie.

Pisząc o procedurach nie miałem na myśli drobnych spraw, tylko te najistotniejsze. Nie oczekuję procedur na zakup klamek, zawiasów, kilograma gwoździ, etc. Piszę o tym tylko po to, żeby nie było niejasności, bo jesteśmy w gronie ludzi, które nie musi się chyba przekonywać o tym, że sprawy drobne, codzienne i zwyczajowe idą w każdej firmie swoim utartym torem i nie wymagają szalonych procedur - ustala się limit, wprowadza budżetowanie i wyznacza osoby odpowiedzialne. To chyba dla każdego z nas jest oczywiste.

Oczywiście, należy na szali ważyć także zaangażowanie i dotychczasowy wkład w istnienie Szkoły. Chciałbym wyjaśnić w tym miejscu, że Bogdan został wprawdzie odwołany z funkcji Prezesa, ale nadal wiąże go umowa o pracę. Nie stracił zatem pracy i może organizować start sezonu. W tej chwili większą przeszkodę dla rozpoczęcia sezonu stanowi śnieg, niż konflikt w GSS -> http://webcam.zarbrick.com/image_hill.shtml. Czy są środki na rozpoczęcie sezonu, nie wiem - z powodów wskazanych na początku tego postu. To jest ten brak przejrzystości, o którym pisałem wcześniej.

Maciek Z.:

--- Cytat: przemek łośko w Kwiecień 05, 2013, 18:42 ---

Oczywiście, należy na szali ważyć także zaangażowanie i dotychczasowy wkład w istnienie Szkoły. Chciałbym wyjaśnić w tym miejscu, że Bogdan został wprawdzie odwołany z funkcji Prezesa, ale nadal wiąże go umowa o pracę. Nie stracił zatem pracy i może organizować start sezonu.


--- Koniec cytatu ---

Przemku , takie pytanie ciśnie mi się na usta , kiedy piszecie i podkreślacie fakt że Bogdan nie został zwolniony tylko odwołany z funkcji prezesa , możesz rozwinąć co to znaczy ? bo przyznam się że nie mam pojęcia w jakim teraz charakterze Bogdan pracuje w GSS Żar ? Pozdrawiam Maciek Z.

przemek łośko:
Słusznie pytasz. Bogdan został powołany na stanowisko Prezesa GSS Żar uchwałą Rady Szkoły. To dało mu zdolność do reprezentowania Szkoły, ale nie dało wynagrodzenia. W związku z tym z Bogdanem została zawarta umowa o zarządzanie, dzięki której może otrzymywać wynagrodzenie, a także pełnić 90% funkcji zarządczych związanych z funkcjonowaniem Szkoły, w tym 100% funkcji operacyjnych. Bogdan został odwołany, ale umowa nie została rozwiązana i nadal obowiązuje. Umowa z Bogdanem nie została rozwiązana, m.in. z powodu ważenia zasług, rozpoczęcia sezonu i wakatu do momentu wyłonienia w drodze konkursu nowego prezesa.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej